Aryna Sabalenka przerwała milczenie w sprawie wojny. Tenisistka jasno o Łukaszence

Aryna Sabalenka przerwała milczenie w sprawie wojny. Tenisistka jasno o Łukaszence

Aryna Sabalenka
Aryna SabalenkaŹródło:PAP/EPA / TERESA SUAREZ
Wymowne sceny po awansie Aryny Sabalenki do półfinału Rolanda Garrosa. Wiceliderka rankingu WTA zabrała głos w sprawie wojny w Ukrainie oraz rzekomego poparcia dla Aleksandra Łukaszenki. Białorusinka przemówiła podczas konferencji prasowej.

Aryna Sabalenka podczas tegorocznego turnieju Rolanda Garrosa właściwie w każdym spotkaniu musiała się zderzać z sytuacjami, w których poruszana była kwestia wojny w Ukrainie. Urodzona w Mińsku zawodniczka była m.in. pytana o swoje stanowisko przez dziennikarzy, również ukraińskich, a rywalki nie podawały tenisistce ręki po meczach.

Białorusinka ograła Ukrainkę, po wygranej powiedziała o wojnie

Sporo mówiło się o tym, co działo się po meczach Sabalenki. Druga rakieta świata nie stawiła się m.in. na konferencjach prasowych. Było tak zarówno po wygranej nad Sloane Stephens, jak i starciu z Kamilą Rachimową. Białorusinka udzieliła jedynie wypowiedzi dla oficjalnych mediów organizatora turnieju.

Tłumaczyła to troską o zdrowie psychiczne i ochroną „dobrego samopoczucia”. W rozmowie nawiązywała do zdarzeń z wcześniejszej konferencji, gdy ukraińska dziennikarka pytała ją o podejście do wojny w Ukrainie. Po wtorkowej wygranej nad Ukrainką Eliną Switoliną (6:4, 6:4) Białorusinka zasiadła jednak przed dziennikarzami. Co więcej, przemówiła w sprawie wojny w Ukrainie i stosunku do Aleksandra Łukaszenki.

– Mówiłam to wielokrotnie – nie popieram wojny. Czy popieram Alaksandra Łukaszenkę? To trudne pytanie. Nie popieram wojny, co oznacza, że obecnie nie wspieram Alaksandra Łukaszenki – przyznała druga rakieta światowego rankingu WTA.

twitter

Iga Świątek zagra w „rewanżu” za finał Rolanda Garrosa

Białorusinka jest już pewna miejsca w najlepszej czwórce tegorocznego turnieju w Paryżu. Szansę na awans do grona półfinalistek przed sobą ma za to Iga Świątek. Polka w środę zagra mecz z Coco Gauff. Mecz z Amerykanką będzie powtórką z ubiegłorocznego finału Rolanda Garrosa.

Początek meczu Polki z reprezentantką USA nie wcześniej niż o 12:30. Transmisję będzie można oglądać na żywo w TV na antenie Eurosportu oraz w serwisach streamingowych online zawierających ten kanał, np. Player.pl czy Polsat Box Go.

Czytaj też:
Jasna deklaracja rywalki Igi Świątek w Paryżu. Okazja do wielkiego rewanżu za finał
Czytaj też:
Trener Igi Świątek prosto z mostu na temat jej przeciwniczek. Powiedział to wprost

Źródło: X / @TheTennisLetter