Otwarcie Wimbledonu przyniosło wiele emocji i niespodzianek. Kibice z Polski mogą być w pełni usatysfakcjonowani, gdyż cała trójka reprezentantów w pierwszym dniu turnieju awansowała do drugiej rundy, co jest dobrym prognostykiem przed nadchodzącymi meczami. Iga Świątek z łatwością rozprawiła się z Chinką Lin Zhu, wygrywając 6:1, 6:3. Jasnym planem raszynianki jest zwycięstwo we wszystkich turniejach Wielkiego Szlema, jednak Wimbledon dotychczas nie był dla niej łaskawy, z czego zdaje sobie sprawę tata tenisistki, Tomasz Świątek, szczególnie że udział w tegorocznej edycji bierze zeszłoroczna triumfatorka Jelena Rybakina.
Ojciec Igi Świątek o rywalizacji córki z Jeleną Rybakiną
Jelena Rybakina jest jedną z niewielu tenisistek, które napsuły wiele krwi w karierze Igi Świątek. Obie tenisistki dotychczas mierzyły się ze sobą czterokrotnie i trzy razy górą w tych pojedynkach była zawodniczka z Kazachstanu. Po raz ostatni miało to miejsce podczas turnieju Italian Open 2023, kiedy to nasza reprezentantka musiała kreczować z powodu kontuzji. Kazaszka ma ochotę na powtórkę triumfu sprzed roku, a Iga Świątek pragnie jej te plany pokrzyżować. Ojciec 22-latki z Raszyna pytany o rywalizację obu tenisistek odpowiedział:
– Tak, to prawda, że Iga przegrywa z Jeleną Rybakiną regularnie, ale moja córka przede wszystkim potrafi wyciągać wnioski i uczyć się na własnych błędach. Prędzej czy później zwycięstwa Kazaszki zostaną przerwane, natomiast faktem jest, że Iga kiedyś sama powiedziała, że chce zdobyć wszystkie turnieje Wielkiego Szlema. To, czy zrobi to w tym roku lub przyszłym, jest niewiadomą, ale na pewno pewnego dnia do tego dojdzie. To, co teraz już osiągnęła, jest wspaniałe, ma cztery tytuły i jest świadoma swojej wartości – powiedział Tomasz Świątek.
Czytaj też:
Ojciec Igi Świątek stanowczo odniósł się do słów Aryny Sabalenki. Przedstawił relacje jego córki z BiałorusinkąCzytaj też:
Te zawodniczki otrzymały „dzikie karty” w Poland Open. Nie obyło się bez niespodzianek