Wimbledon 2023 oficjalnie dobiegł końca. Zwyciężczynią w kobiecym turnieju została Czeszka Marketa Vondrousova, która w finale pokonała Ons Jabeur 6:4, 6:4, a w męskim Carlos Alcaraz, triumfując nad Novakiem Djokoviciem 1:6, 7:6(6), 6:1, 6:4. Iga Świątek zakończyła przygodę na brytyjskich kortach w ćwierćfinale, kiedy przegrała z Eliną Switoliną 5:7, 7:6(5), 2:6, natomiast Aryna Sabalenka dotarła do półfinału, gdzie została wyeliminowana przez Ons Jabeur 7:6(5), 4:6, 3:6. Dzięki temu Białorusinka wyprzedziła Polkę w zestawieniu WTA Race.
Aryna Sabalenka ucieka Idze Świątek
W ogólnej klasyfikacji WTA Iga Świątek pozostaje na pierwszym miejscu. Aryna Sabalenka zawiodła w kluczowym momencie i gdyby awansowała do finału, zostałaby światową „jedynką”. Jednak mińszczanka od dłuższego czasu prowadzi w zestawieniu WTA Race, który dotyczy wyników w bieżącym roku kalendarzowy. Ten ranking odzwierciedla, jak dużą przewagę ma 25-latka nad 22-latką. Dzięki zwycięstwu w Australian Open i dotarciu do półfinału Wimbledonu strata Polki jest coraz większa.
W tej chwili Aryna Sabalenka ma 770 punktów przewagi nad Igą Świątek, a przed Wimbledonem wynosiła ona 420. Oczywiście nie jest powiedziane, że raszynianka nie odrobi tej straty, jednak będzie to dla niej bardzo trudne, ponieważ jedynym turniejem Wielkiego Szlema, który nie został jeszcze rozegrany w tym roku, jest US Open. W Nowym Jorku Polka będzie broniła mistrzowskiego tytułu i już kilkukrotnie potwierdziła, że czuje się tam znakomicie. Nie inaczej jest w przypadku Aryny Sabalenki, która triumfowała w Ameryce w 2019 roku.
Warto też zaznaczyć, że w 2023 roku Iga Świątek rozegrała jeden turniej więcej od Białorusinki. Na trzecim miejscu znajduje się Jelena Rybakina, która traci do Polki niespełna 800 punktów.
Czytaj też:
Genialny finał Wimbledonu. Novak Djoković nie zdołał poskromić Carlosa AlcarazaCzytaj też:
Przejmujące sceny po finale Wimbledonu. Łzy, które zapamiętamy na długo