Przed rozpoczęciem Wimbledonu Iga Świątek rozgrywała turniej w Bad Homburgu, w którym dotarła do półfinału. Niestety Polka nie mogła wziąć w nim udziału ze względów zdrowotnych. Już wtedy stało się jasne, że 22-latka nie utrudni zadania Arynie Sabalence do wyprzedzenia jej w rankingu WTA. Gdyby wygrała niemieckie zawody, wówczas Białorusinka potrzebowałaby zwycięstwa w Wimbledonie. Zadanie okazało się dla niej wyjątkowo trudne.
Iga Świątek pozostała liderką rankingu WTA!
Mecz Aryny Sabalenki z Ons Jabeur przyniósł mnóstwo emocji i elektryzujących momentów. Choć za minimalną faworytkę uznawana była Białorusinka, to tylko przez chwilę jej przewaga została zarysowana. Pierwszego seta zwyciężyła po tie-breaku 7–5, ale w kolejnych dwóch setach popełniała wiele błędów i nie potrafiła odpierać ataków dobrze przysposobionej Tunezyjki. Ostatecznie przegrała całe spotkanie 7:6(5), 4:6, 3:6, z czego szczególnie zadowolona może być Iga Świątek.
Od chwili wspomnianego wcześniej wycofania się Polki z turnieju w Bad Homburgu 25-latce z Mińska wystarczył awans do finału brytyjskich zawodów Wielkiego Szlema, by spełnić swoje ambicje i zdetronizować Polkę. Ostatecznie nie udało jej się dobić celu. Ze względu na porażkę z Ons Jabeur w półfinale Wimbledonu Aryna Sabalenka pozostała wiceliderką światowego rankingu WTA. W tej chwili Białorusinka ma na koncie 8845 punktów, a Polka 9315.
Najbliższe zawody Iga Świątek rozegra w Polsce, a dokładnie w Warszawie podczas BNP Paribas Warsaw Open. Będzie to turniej rangi WTA 250, w którym udział wezmą również, m.in. druga finalistka Wimbledonu Marketa Vondrousova, jej rodaczka Karolina Muchova, czy też Chinka Lin Zhu, Ukrainka Łesia Curenko lub Niemka Tatjana Maria. Tam będzie miała szansę na podwyższenie swojego dorobku punktowego.
Czytaj też:
Powtórka finału Rolanda Garrosa w Warszawie? Karolina Muchova zagra w stolicy!Czytaj też:
Rosyjska gwiazda tenisa rozważa zmianę obywatelstwa. Jest reakcja agenta