Jako ostatnia z polskich singlowych szans na korcie w Paryżu pojawiła się Magdalena Fręch. Za sobą mecze mieli i miały, w kolejności: zwycięski Hubert Hurkacz, przegrana Magda Linette oraz wygrana Iga Świątek. Łodzianka we wtorek mierzyła się z bardzo solidną rywalką z Rosji, Darią Kasatkiną.
Magdalena Fręch – Daria Kasatkina. Łodzianka postawiła się Rosjance
Przeciwniczka Fręch w turnieju w Paryżu dostała w rozstawieniu dziesiątkę przy swoim nazwisku. Spoglądając na zestawienie WTA, w rankingu Kasatkina zajmuje 13. miejsce. Co więcej, Rosjanka w karierze dotarła m.in. do półfinału na kortach Rolanda Garrosa (2022) czy ćwierćfinału Wimbledonu (2018). Kasatkina to również triumfatorka na paryskiej mączce jako juniorka, wygrała turniej RG dziewcząt w singlu w 2014 roku.
W przypadku łodzianki występy we Francji kojarzyły się Fręch mało przyjemnie. Największy sukces to dotarcie zaledwie do II rundy rywalizacji, w 2018 i 2023 roku. Dodatkowe pytanie dotyczyło kolana Polki, z którym miała problemy podczas ostatniego sprawdzianu przed RG 2024 w Strasbourgu. Fręch podjęła jednak rękawice i stanęła do gry w drugim wielkoszlemowym turnieju tenisowego kalendarza.
Trzeba przyznać, że choć Polka ostatecznie przegrała z Rosjanką 0:2 w setach, to Kasatkina musiała się sporo namęczyć, żeby wywalczyć awans do II rundy w Paryżu. Pierwsza partia skończyła się po 53. minutach, Fręch miała 5:4 na swoją korzyść, było też 5:5 i 40:0 przy podaniu Polki, ale łodzianka nie zdołała domknąć gema, co błyskawicznie wykorzystała rywalka, drugi raz w secie przełamując serwis Fręch. A skończyło się na 5:7.
Niebezpieczna sytuacja na korcie w meczu Polki
Na początku drugiego seta, podobnie jak w pierwszym, zaczęło się od dwóch szybkich przełamań. W partii otwarcia było 2:2, za go w drugiej odsłonie już przy 1:1 obie panie straciły swoje podanie. Niebezpiecznie zrobiło się po gemie serwisowym Kasatkiny. Rosjanka przy ostatnim punkcie zaliczyła niebezpieczny przeprost kolana, w ostatniej chwili ratując się przed poważniejszym urazem.
Wezwana została pomoc medyczna, konsultacja na korcie zakończyła się pozytywnie i po kilku minutach gra została wznowiona. Rosjanka, chwilę wcześniej przełamana, dostała nowych sił, wychodząc na 4:1 z dwoma kolejnym przełamaniem na swoją korzyść.
Fręch ponownie miała swoją okazję w szóstym gemie drugiego seta. Polka miała dwa break pointy, ale żadnego nie zdołała wykorzystać, a Rosjanka wybroniła się na tyle skutecznie, że asem zakończyła tę część, wychodząc na 5:1. Trzeba przyznać, wynik – spoglądając na przebieg gry – nieoddający jej faktycznego wyglądu.
Mecz zakończył się kolejnym przełamaniem Rosjanki. Ostatecznie 6:1 dla Kasatkiny, faworytki pojedynku i 2:0 w meczu. Fręch nadal nie będzie miała dobrych wspomnień z paryskiej mączki.
Roland Garros 2024. Gdzie oglądać mecze turnieju w Paryżu?
Gdzie dokładnie oglądać rywalizację tenisistów i tenisistek w stolicy Francji? Transmisje przeprowadza w Polsce Eurosport 1 oraz Eurosport 2. Dodatkowo transmisje online dostępne są za pośrednictwem Eurosportu Extra w Playerze.
Fanki i fani tenisa będą mogli również skorzystać z takich platform jak np. Polsat Box Go, gdzie przy odpowiednim, sportowym pakiecie, dostępne są oba kanały Eurosportu.
Finały paryskiej imprezy zaplanowane są na 8 i 9 czerwca.
Czytaj też:
Niecodzienna sytuacja na kortach Rolanda Garrosa. Polka prawie znokautowała RosjankęCzytaj też:
Iga Świątek zawstydzona porównaniem w Paryżu. Tak wyglądała reakcja Polki