Iga Świątek zyskała nową broń. Rywalki już mogą drżeć

Iga Świątek zyskała nową broń. Rywalki już mogą drżeć

Sofia Kenin i Iga Świątek
Sofia Kenin i Iga Świątek Źródło: PAP/EPA
Iga Świątek w bardzo dobrym stylu awansowała do II rundy Wimbledonu. Podczas inauguracji turnieju mogła przykuwać jedna rzecz u Polki

Iga Świątek przed Wimbledonem nie grała żadnego turnieju na nawierzchni trawiastej. Wszystko dlatego, że potrzebowała odpoczynku po morderczym okresie gry na mączce. Polka była najlepsza w imprezach rangi WTA 1000, które odbywały się w Madrycie oraz Rzymie, a do tego zwyciężyła również w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie. Nie dziwiło, więc, że zrezygnowała z udziału w zmaganiach na berlińskiej trawie i zastosowała spokojny trening przed Wimbledonem.

Świątek pewnie pokonała Kenin. Serwis zachwycił

W I rundzie imprezy rozgrywanej w Londynie Świątek zagrała bardzo dobrze i pokonała Sofię Kenin 6:3, 6:4. Amerykanka starała się odgryzać liderce światowego rankingu, ale to było za mało na to, by ją wyeliminować z turnieju.

W grze Świątek było widać dużą pewność, a przecież wielokrotnie mówiło się o tym, że Polka nie do końca dobrze czuje się na nawierzchni trawiastej. Uwagę przede wszystkim przykuła broń, z której dotychczas raszynianka nie była znana. Mowa o serwisie, który funkcjonował naprawdę na solidnym poziomie. Na koncie Świątek pojawiło się aż sześć asów serwisowych. Być może procent trafiania pierwszym podaniem nie był jeszcze na wysokim wskaźniku, ale sam sposób, w jaki go wykonywała, może budzić podziw.

„84 procent wygranych piłek po pierwszym serwisie Igi. Kosmos” – napisał na platformie X Żelisław Żyżyński, komentator Canal+ Sport tuż po starciu z Kenin.

twitter

Świątek poznała kolejną rywalkę

Jeśli do swoich niesamowitych umiejętności Świątek dołoży jeszcze kapitalny serwis, to rywalki na pewno będą mogły drżeć coraz bardziej. Najbliższy mecz naszej tenisistki da odpowiedź na pytanie, czy jej podanie nadal będzie dobrze funkcjonowało i czy mecz z Kenin pod tym kątem nie był jednorazowym wyskokiem. W II rundzie Świątek zagra z Petrą Martić.

Czytaj też:
Iga Świątek z fenomenalną serią. Rywalki mogą pomarzyć o takiej liczbie zwycięstw
Czytaj też:
Iga Świątek liczy na kolację z legendami. To byłoby wielkie spotkanie

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / X / Żelisław Żyżyński