Vital Heynen wreszcie zadowolony po meczu Polaków. „Zaczynam widzieć ogień”

Vital Heynen wreszcie zadowolony po meczu Polaków. „Zaczynam widzieć ogień”

Mateusz Bieniek i Vital Heynen
Mateusz Bieniek i Vital Heynen Źródło: Newspix.pl / Tomasz Markowski
Polska reprezentacja siatkarska słabo rozpoczęła igrzyska olimpijskie, ale rozkręca się z meczu na mecz. 30 lipca Biało-Czerwoni wygrali z Japonią i dopiero po tym spotkaniu nasz selekcjoner stwierdził, że jest zadowolony z występu swoich podopiecznych.

Oczekiwania wobec polskich siatkarzy są ogromne – jeśli w Tokio nie zdobędą żadnego medalu, będzie to wielkie rozczarowanie. Kibice, trener i nawet oni sami narzucili wielką presję w tej kwestii. Im dłużej jednak trwa turniej, tym podopieczni Vitala Heynena radzą sobie lepiej. Po ostatnim meczu z Japonią trener stwierdził, że dopiero teraz zaczyna być z nich zadowolony.

Według Vitala Heynena Polacy są coraz lepsi

Przypomnijmy – 30 lipca Polacy mierzyli się z gospodarzami igrzysk w ostatnim meczu fazy grupowej. Wynik 3:0 zaciemnia obraz tego, jak trudne było to spotkanie. Niemniej właśnie dlatego, że mimo kłopotów nasi siatkarze nie przegrali żadnego seta, Heynen był podbudowany, czemu dał wyraz na łamach portalu sportowefakty.wp.pl.

– Moim zdaniem jesteśmy coraz lepsi. Zaczynam widzieć olimpijski ogień w oczach chłopaków, a na początku trochę mi tego brakowało. Co ważne, zmieniają się zawodnicy, którzy prowadzą zespół do zwycięstwa – stwierdził Belg, któremu szczególnie podobał się występ Mateusza Bieńka. – W ostatnich dniach miałem z nim kilka rozmów o tym, jak powinien grać. Uważam, że zareagował na nie doskonale. Podoba mi się, gdy zawodnicy słuchają, co do nich mówię i się poprawiają – chwalił go szkoleniowiec.

Słaby występ Bartosza Kurka

Co ciekawe, zanim trener wyszedł porozmawiać z dziennikarzami, wywiadu udzielał Bartosz Kurek. Zawodnik ten jednak szybko zakończył spotkanie z przedstawicielami mediów, kiedy zobaczył trenera. – Ucieka przede mną – stwierdził żartobliwie Heynen, ale potem odniósł się do jego gry zupełnie na poważnie. – Nie możemy od niego wymagać ośmiu idealnych występów, prosicie o zbyt wiele – trener bronił siatkarza, którego skuteczność w meczu z Japonią wynosiła zaledwie 39%.

Sam Kurek wcześniej również odniósł się do swojego słabego występu. – Ja w tym meczu kilka razy nie podjąłem w ataku optymalnych wyborów. Fajnie, bo jest jakiś materiał do analizy, który pomoże mi się poprawić – zadeklarował Polak.

Czytaj też:
Medale dla reprezentantów Polski na wyciągnięcie ręki? Mamy duże szanse na sukces w żeglarstwie

Źródło: Sportowefakty.wp.pl