Francja ze złotym medalem igrzysk olimpijskich. Finałowe emocje w pięciu setach

Francja ze złotym medalem igrzysk olimpijskich. Finałowe emocje w pięciu setach

Earvin Ngapeth
Earvin Ngapeth Źródło: Newspix.pl / ICON SPORT
Reprezentacja Francji, która pokonała w drodze do finału Polskę i Argentynę, wygrała w pięciu setach z Rosyjskim Komitetem Olimpijskim. Trójkolorowi mogli zamknąć mecz już po trzech partiach, ale wtedy wiatru w żagle dostała Sborna i doprowadziła do tie-breaka.

Reprezentacja Francji wyszła z grupy z ostatniego miejsca. W ćwierćfinale odprawiła do domu reprezentację Polski, która była jednym z głównych kandydatów do walki o złoty medal olimpijski. W półfinale Trójkolorowi odprawili Argentynę, wygrywając z nią 3:0. Do pewnego momentu wydawało się, że Francuzi szybko rozprawią się z Rosjanami, sytuacja zmieniła się jednak w trzecim secie.

Złoto dla pogromców Biało-Czerwonych

Francja słabo rozpoczęła finałowy mecz przeciwko Rosyjskiemu Komitetowi Olimpijskiemu. W końcówce pierwszego seta to Sborna prowadziła 22:18. Trójkolorowi jednak zebrali się, zdobyli pięć punktów z rzędu, wychodząc dzięki temu na prowadzenie i ostatecznie wygrywając pierwszą partię 25:23. Drugi set to totalna dominacja Francji, która od początku zaczęła budować swoją przewagę. Drużyna prowadzona przez Laurenta Tillie wywalczyła sobie ośmiopunktową przewagę i rozgromiła Rosjan 2:0.

Sety dla Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego

W trzecim secie Francja miała już nawet trzypunktową przewagę (13:10), ale Rosjanie dogonili Trójkolorowych z wynikiem i przejęli pałeczkę w prowadzeniu. Pod koniec spotkania Ngapeth i spółka byli bliscy zdobycia punktu na 21:23, ale trener Tillie pospieszył się z challangem, który okazał się błędny, przez co zagrywka została powtórzona. Zamiast korzystniejszego wyniku było już 20:24 i za chwilę set został wygrany przez Rosyjski Komitet Olimpijski.

Czwartą partię dobrze rozpoczęli Francuzi, ale niedługo stracili swoją trzypunktową (7:4) przewagę. Rosjanie jednak się nie poddali i po raz kolejny w tym meczu wrócili z dalekiej podróży, obejmując prowadzenie. Set zakończył się wynikiem 25:21 dla Sbornej i kibice z całego świata byli świadkami tie-breaka. Tam Rosjanie szybko wyszła na prowadzenie 6:3, ale Francja doprowadziła do remisu 6:6, a przy zmianie połów prowadziła już 8:7. Trójkolorowi nie oddali prowadzenia do samego końca. Świetnym zagraniem na 14:12 popisał się Blizard, który w takim trudnym momencie skrócił i zaskoczył rywali. Podopieczni Laurenta Tillie zdobyli złoty medal igrzysk olimpijskich pierwszy raz w historii swojego kraju.

Czytaj też:
Siatkarska sensacja w Tokio! Brazylia przegrywa walkę o brązowy medal z Argentyną

Opracował:
Źródło: WPROST.pl