– Potwierdzam, belgijski kolarz upadł wypadkowi, a lekarze walczą o jego życie – powiedział krótko po zdarzeniu w rozmowie z WP Sportowe Fakty lekarz wyścigu, Ryszard Wiśniewski. Jak podaje Sport.pl, kilkanaście kilometrów po starcie trzeciego etapu Tour de Pologne zaczął padać deszcz. Doszło do kraksy, w której uczestniczył Bjorg Lambrecht. 22-letni zawodnik, który był 20. w klasyfikacji generalnej imprezy wypadł z drogi, po czym uderzył głową w betonowy przepust. Belg najpierw był reanimowany, dzięki czemu przywrócono mu funkcje życiowe. Przetransportowano go do szpitala, a jego stan od początku określono jako krytyczny. Informację o zdarzeniu szybko potwierdzono na twitterowym koncie wyścigu.
Po jakimś czasie pojawiły się informacje, że stan kolarza był na tyle poważny, że zrezygnowano z przetransportowania go helikopterem. Zawodnik został przewieziony do szpitala karetką, gdzie podjęto walkę o jego życie. Niestety, sportowca nie udało się uratować. Informację przekazał na Twitterze dziennikarz Sport.pl, Karol Górka. Doniesienia potwierdził także Onet, który powoływał się na wypowiedzi lekarza wyścigu oraz rzecznika szpitala w Rybniku, do którego trafił 22-letni Belg.
twitterCzytaj też:
Zakończył się drugi etap Tour de Pologne. Na mecie na zawodników czekał premier