Legendarny klub w dramatycznej sytuacji. 17-latek z Ukrainy i Kangur na ratunek

Legendarny klub w dramatycznej sytuacji. 17-latek z Ukrainy i Kangur na ratunek

Nazar Parnicki
Nazar Parnicki Źródło:Newspix.pl
Fogo Unia Leszno rusza w bój o utrzymanie w PGE Ekstralidze. W sobotę pierwszy z meczów o wszystko, a być może najważniejszy.

Fogo Unia Leszno od 1997 roku jeździ w najwyższej klasie rozgrywkowej. Osiemnaście razy zostawała mistrzem Polski, co jest zdecydowanie najlepszym wynikiem w historii ligi. Przychodzą jednak momenty trudne, kiedy walczy się o przetrwanie wśród najlepszych. Obecnie leszczynianie z dorobkiem trzech punktów zajmują ostatnie miejsce w tabeli PGE Ekstraligi i przez prawie cały sezon nie mogą korzystać ze wszystkich zawodników.

Podrażnione Byki powalczą z Apatorem

W sobotniej rywalizacji z KS Apatorem Toruń w składzie byków zabraknie Janusza Kołodzieja, Andrzeja Lebiediewa oraz Damiana Ratajczaka. Mówimy zatem o dwóch liderach drużyny i jednym z najlepszych juniorów ligi. Kto zatem ma ratować PGE Ekstraligę w Lesznie?

Ostatnio w coraz lepszej dyspozycji jest 17-letni Nazar Parnicki. W dodatku rok temu świetnie pojechał przeciwko Apatorowi, pokazując się szerszej publiczności. Teraz powinien otrzymać kilka szans i można się spodziewać, że zaprezentuje się naprawdę dobrze.

twitter

Warto również zwrócić uwagę na Bena Cooka. Australijczyk jest asem w rękawie sztabu szkoleniowego Unii. Został ściągnięty do klubu w trakcie sezonu i zanotował dwa udane występy na wyjazdach (9 punktów i bonus w Częstochowie oraz 7 punktów w Gorzowie), gdzie przecież nikt nie oczekiwał od niego cudów. W Lesznie odbył już trochę treningów i można się spodziewać, że postara się jeszcze bardziej podkręcić swoje rezultaty w górę. Gdyby ta dwójka przyczyniła się do zwycięstwa z Apatorem, to byłaby to niesamowita historia.

Apator boi się kolejnej wpadki

Na papierze faworytem najbliższej potyczki są torunianie. Nie może być inaczej w przypadku takiego osłabienia gospodarzy. Kibice Apatora jednak mocno obawiają się spotkania w Lesznie. Wszystko dlatego, że ich ulubieńcy są w kiepskiej dyspozycji. Zgromadzili w ligowej tabeli tylko sześć „oczek”, a przecież byli typowani do walki o podium na koniec sezonu.

Z toruńskiej perspektywy może się wydawać, że gdzie Anioły mają zwyciężyć, jeśli nie na terenie osłabionego przeciwnika. Z drugiej strony trzeba przyznać, że podrażnione Byki potrafią napsuć krwi wielu drużynom. Stąd też sobotnie starcie zapowiada się pasjonująco. Jedni chcą chronić się przed spadkiem, a drudzy wskoczyć do górnych rejonów tabeli.

Awizowane składy:

KS Apator Toruń:
1. Patryk Dudek
2. Robert Lambert
3. Wiktor Lampart
4. Paweł Przedpełski
5. Emil Sajfutdinow
6. Krzysztof Lewandowski
7. Antoni Kawczyński

Fogo Unia Leszno:
9. Bartosz Smektała
10. Benjamin Cook
11. Andrzej Lebiediew
12. Keynan Rew
13. Grzegorz Zengota
14. Hubert Jabłoński
15. Antoni Mencel

Czytaj też:
Młodzież w natarciu. Wysyp nowych nazwisk w drużynie marzeń PGE Ekstraligi

Opracował:
Źródło: WPROST.pl