Były wicemistrz świata mówi o hejcie. Zdewastowano mu busa. Masowa liczba udostępnień

Były wicemistrz świata mówi o hejcie. Zdewastowano mu busa. Masowa liczba udostępnień

Patryk Dudek
Patryk Dudek Źródło: Newspix.pl / Sławomir Kowalski
Po ostatnim meczu ligowym w Zielonej Górze doszło do skandalicznej sytuacji. Zdewastowano busa wychowanka Falubazu – Patryka Dudka. 32-latek zamieścił wpis w mediach społecznościowych. Stanęło za nim murem wielu zawodników.

W poprzednią niedzielę obecny klub Dudka KS Apator Toruń gościł w Zielonej Górze, gdzie NovyHotel Falubaz zwyciężył 46:44. 32-latek zdobył w tym spotkaniu osiem punktów i dwa bonusy. Często był wygwizdywany, a po swoim ostatnim biegu przejechał dodatkowe okrążenie, by pozdrowić kibiców. Niektórzy fani Falubazu odebrali to najwyraźniej jako prowokacje.

Dudek pokazał zdjęcie

Po spotkaniu w Zielonej Górze doszło do kuriozalnej sytuacji. Dudek pokazał w mediach społecznościowych, że zdewastowano mu busa. Namalowano m.in. sprejem napis "C***". Zawodnik nie chciał milczeć i oprócz pokazania fotografii dodał długi wpis dotyczący hejtu. Podkreślił już na samym początku, iż liczy na to, że chociaż pojedyncze osoby po przeczytaniu jego słów zmienią nastawienie i nie będą się zachowywać w taki sposób.

„Tak jak potraficie dawać wiarę i Wasz doping potrafi nieść do góry, tak hejt, nienawiść, wyzwiska i obrzydliwe gesty, które często bezmyślnie nakręcacie może prowadzić do realnej tragedii. Te tragedie w sporcie żużlowym już się zdarzały i jak widać niczego nie uczą dopóki po raz kolejny się nie wydarzą. Nie musisz mnie lubić czy cenić, ale zanim coś zrobisz, powiesz lub napiszesz, zastanów się dwa razy. Ponieważ po drugiej stronie jest człowiek, który ma swoje emocje i uczucia” – napisał Patryk Dudek w mediach społecznościowych.

„Hejt, który nakręcacie, a media ochoczo podchwytują, może mieć realne konsekwencje. Nie oczekuję współczucia i nie jestem na tyle naiwny, by wierzyć, że coś zmieni się z dnia na dzień, jednak to kropla drąży skałę. Nie musicie rozumieć moich wyborów, możecie mnie wspierać, możecie krytykować czy też błędnie interpretować moje słowa lub gesty. Są jednak pewne granice, które zostały przekroczone w ostatnich dniach i pozostawią we mnie ślad na zawsze” – dodał Dudek.

Jeden z najlepszych polskich żużlowców nawiązał do tego, że w przeszłości hejt potrafił już wpływać tak bardzo negatywnie na zawodników, że ci popełniali samobójstwa. Przyznał ponadto, że liczy na to, iż nic nie odbierze mu radości z tego, co kocha.

„Mam nadzieję, że tą nieprzyjemną sytuację uda się przekuć w coś dobrego i następnym razem niektórzy z was dwa razy się zastanowią zanim zaczną obrażać nie tylko mnie, ale także innych sportowców. Szacunek obowiązuje zawsze w dwie strony” – zakończył wicemistrz świata z 2017 roku.

facebook

Zmarzlik dał wsparcie Dudkowi

Słowa Dudka odbiły się szerokim echem. Post udostępniło wielu żużlowców na czele z czterokrotnym indywidualnym mistrzem świata Bartoszem Zmarzlikiem i świeżo upieczonym mistrzem Polski Maciejem Janowskim. Sporo kibiców stanęło za zawodnikiem Apatora murem.

Dudek był żużlowcem klubu z Zielonej Góry w latach 2009-2021 i zdobył z nim trzy tytuły drużynowego mistrza Polski. Od sezonu 2022 broni barw toruńskich Aniołów.

Czytaj też:
Zaskakująca wiadomość z obozu polskiego mistrza. „Przepotężny cios”
Czytaj też:
Quiz z wiedzy o żużlu. Zdobędziesz maksymalną liczbę punktów?

Opracował:
Źródło: Facebook / Patryk Dudek