W sezonie 2024 NovyHotel Falubaz Zielona Góra powrócił po dwuletniej przerwie do PGE Ekstraligi. Głównym celem drużyny było utrzymanie w rozgrywkach i zostało to zrobione z nawiązką, ponieważ zielonogórzanie weszli do fazy play-off. W ćwierćfinale musieli uznać wyższość faworyta – Orlen Oil Motoru Lublin i w związku z tym zakończyli zmagania w lidze na szóstej pozycji. Wielka szkoda, że fatalny poziom prezentowała grupa "kibiców" na stadionie Falubazu.
PGE Ekstraliga bierze się za pseudokibiców
Osoby, nazywające się fanami Falubazu, nie tylko odpalały race, ale przede wszystkim szkodziły zdrowiu zawodników. Głośno było o tym, jak rzucano butelkami w stronę Dominika Kubery i Bartosza Zmarzlika. Wcześniej także pseudokibice Falubazu zdewastowali busa Patryka Dudka, który jest wychowankiem tego klubu. Komisja Orzekająca Ligi postanowiła ukarać siedmiokrotnego drużynowego mistrza Polski.
– W związku z zachowaniem kibiców w Zielonej Górze na meczu z KS Apatorem Toruń, a więc odpaleniem rac w sektorze kibiców gospodarzy, nałożono karę w wysokości 20 tysięcy złotych. Muszę tutaj podkreślić, że to efekt kolejnego w tym sezonie podobnego incydentu, gdyż w Zielonej Górze były już z tym problemy – powiedział Zbigniew Owsiany, Przewodniczący Komisji Orzekającej Ligi w rozmowie z oficjalnym serwisem Speedway Ekstraligi.
Zielonogórzanom grozi nawet rozegranie jednego meczu na własnym stadionie bez udziału publiczności. Owsiany zdradził przy tym szczegółowe uzasadnienie w tej sprawie.
– Kibice gości otrzymali zakaz wyjazdowy dla zorganizowanej grupy na mecz w Lublinie w minionej kolejce PGE Ekstraligi. Dodatkowo klub z Zielonej Góry został ukarany finansowo za zachowanie kibiców rzucających butelkami w kierunku Patryka Dudka na meczu z KS Apatorem Toruń – podkreślił.
– Niestety, ale powtórzyło się to na meczu z Orlen Oil Motorem Lublin i za rzucanie butelkami w stronę za Dominika Kubery i Bartosza Zmarzlika KOL zastosowała rygorystyczny środek dyscyplinarny – zamknięcie stadionu w Zielonej Górze na jeden mecz ligowy sezonu 2025 w zawieszeniu na rok. Zresztą to nie jedyny problem w Zielonej Górze, bo na jednym z meczów kibice zasłonili na pozycjach kamerowych widok na tor dla telewizji transmitującej zawody – dodał.
Kluby PGE Ekstraligi pod lupą
Widać, że KOL nie będzie patyczkować się z wystawianiem kar w przypadku fatalnego zachowania kibiców na trybunach. Tego typu grzywny mają na celu zapobiegać agresji ludzi podczas meczów. Jeśli jednak to nie pomoże, to stadiony po prostu będą zamykane. Ucierpią na tym zwykli ludzie, którzy przychodzą na mecz, by po prostu oglądać żużel. KOL natomiast wcześniej ukarała już m.in. Fogo Unię Leszno. Chodziło o 20 tysięcy złotych grzywny za pirotechnikę. Do tego dołożono środek dyscyplinarny w postaci zakazu podróży zorganizowanej grupy kibiców na trzy mecze wyjazdowe.
Czytaj też:
Zakończyli sezon i pojawiła się gorąca atmosfera. „Pewne sytuacje inaczej się załatwia”Czytaj też:
Były wicemistrz świata demonstruje moc. Odrodzenie w polskiej lidze