Reprezentacja Zimbabwe nie zdobyła w Rio żadnego medalu, co wywołało oburzenie prezydenta kraju Roberta Mugabe – Gdybym potrzebował tylko ludzi do odśpiewania hymnu państwowego i pokazania naszej flagi, wysłałbym kilka pięknych dziewcząt i przystojnych chłopców – powiedział 92-letni Mugabe. Prezydent Zimbabwe nakazał aresztowanie 31 olimpijczyków. Kary uniknęło tylko czworo pływaków, którzy po igrzyskach nie wrócili do kraju, ponieważ trenują w USA.
Prezydent podkreślił, że sportowcy nie wywalczyli żadnego medalu w Rio, więc zmarnowali w ten sposób państwowe pieniądze, które można było przeznaczyć np. na budowę szkół. – Dlaczego marnują pieniądze naszego kraju, jeśli nie są w stanie poświęcić się w pełni walce o medale? – zastanawiał się Mugabe.
Prezydent Zimbabwe zapowiedział, że zmusi sportowców do zwrotu pieniędzy, choćby miało to trwać 10 lat. – Okazało się, że daliśmy im pojechać do Brazylii w roli turystów – stwierdził.