– Po Wimbledonie nie czułam się dobrze, myślałam, że to tylko grypa. Byłam na wakacjach, obudziłam się i nie mogłam podnieść rąk nad głowę, nie wiedziałam, co się dzieje – opowiadała tenisistka. Wozniacki przyznała, że była zszokowana diagnozą lekarzy. – Zawsze byłam silnym sportowcem. Teraz jednak muszę się zmierzyć z czymś zupełnie dla mnie nowym – przyznała. Tenisistka podkreśliła, że jest jednak pełna nadziei i nie zamierza poddać się chorobie. – Na razie nie wiem, jak będzie wyglądało moje życie, ale chce myśleć pozytywnie. Muszę się z tym zmierzyć – podkreśliła. Od momentu podjęcia leczenia Wozniacki wygrała China Open i zakwalifikowała się do ostatniego w sezonie WTA Finals. – Zwycięstwo w Pekinie wiele dla mnie znaczyło. Przekonałam się, że nic mnie nie powstrzyma – zaznaczyła.
Czym jest reumatoidalne zapalenie stawów?
Jest to choroba zapalna, która ma charakter przewlekły. Nieleczona może powodować niszczenie stawów i ich niesprawność, ale również uszkodzenie narządów i śmierć. Na rozwój choroby wpływa m.in. genetyka, dysfunkcja układu odpornościowego, a także stres. Wyleczenie choroby bez preparatów jest niemożliwe. Dzięki lekom można ją wprowadzić w stan remisji, co sprawia, że pacjenci będą mogli normalnie funkcjonować. Nie da się jednak jej całkowicie pozbyć. Każde odstawienie medykamentów prowadzi jednak do nawrotów choroby. Lekarze podkreślają, że w niektórych przypadkach mimo leczenia reumatoidalne zapalenie stawów ulega nasileniu. Choroba ogranicza także w pewien sposób sprawność i skraca długość życia.
Czytaj też:
Księżna Mette-Marit jest poważnie chora. Wykryto u niej rzadkie schorzenie