W reakcji na homofobiczny transparent wywieszony na stadionie Legii Warszawa z hasłem „Warszawa wolna od pedalstwa”, Kampania Przeciw Homofobii zorganizowała akcję: #SportPrzeciwHomofobii. – Pomimo tego, że olbrzymich rozmiarów baner nienawiści powiewał na trybunach przez całe 90 minut, nikt nie zareagował. Naszą akcją chcemy pokazać, że świat sportu może wyglądać inaczej, że są w Polsce sportowcy i sporstmenki, którzy sprzeciwiają się homofobii i mówią o tym głośno – mówi Cecylia Jakubczak z KPH. Do akcji włączyli się między innymi: podwójna mistrzyni świata w żeglarstwie Jolanta Ogar-Hill, mistrz Polski Muay Thai Kamil Siemaszko, pływaczka paraolimpijska Karolina Hamer, trener Muay Thai i MMA, Grzegorz Sobieszek, wicemistrz Europy Jiu-jitsu Ne Waza Tomasz Paszka i mistrz świata z 2016 oraz aktualny mistrza Polski w brazylijskim Jiu-jitsu, Maciej Kozak. A także Radosław Majdan, którego wydarzenia ostatnich tygodni, z homofobicznymi wypowiedziami Zofii Klepackiej, reprezentantki Polski w windsurfingu, a także incydenty na trybunach Legii i Lechii Gdańsk, wyraźnie poruszyły. Zwłaszcza, że jak zaznacza, osoby LGBT nie mają łatwego życia, wciąż muszą się ukrywać, czują się zaszczuci.
Życie w ukryciu
Były piłkarz w rozmowie z „Wprost” przywołał historię rugbysty, który w wywiadzie opowiedział, jak w czasie sportowej kariery nie mógł mówić otwarcie o swoich preferencjach. Zamiast tego starał się za wszelką cenę utwierdzać kolegów z drużyny w przekonaniu, że jest „prawdziwym mężczyzną”. – Kiedyś wydawało mi się, że jeden z moich kolegów piłkarzy jest gejem, bo bardzo często podkreślał, jak podobają mu się panie. Jednak kiedy ktoś zażartował z homoseksualistów, bardzo się zmieszał. Pomyślałem wtedy, że gdyby nam powiedział o swojej orientacji, nikt nie robiłby problemów. Zaakceptowalibyśmy to bez szwanku emocjonalnego dla niego – dodaje.
„Piłkarz-gej? Nie radzę się przyznawać”
Radosław Majdan nie zgadza się też ze stereotypem, że gej nie może być wojownikiem. – Sport jest utożsamiany z męskością, wszystkie cechy, które ktoś przypisał sportowcom, to wytrwałość, walka, niestrudzenie, przezwyciężanie słabości. A to przecież cechy tzw. „prawdziwego mężczyzny”. Gdyby ktoś przyznał, że jest gejem, jego sportowe kompetencje oceniane byłyby już przez pryzmat homoseksualizmu. Kibice nie daliby mu żyć. Skoro robią wszystko, by dyskredytować sportowców drużyny przeciwnej obrażając rodzinę, to w przypadku piłkarzy-gejów używanie mieliby olbrzymie – podkreśla.
Majdan nie oczekuje od piłkarzy-gejów, że zdecydują się powiedzieć światu o swojej orientacji. – Mogliby tego żałować – dodaje. Jego zdaniem jedyną osobą, której coming out miałby znaczenie, byłoby tzw. wyjście z szafy największego piłkarza na świecie, sportowca, który sięgnął po większość trofeów w tej dyscyplinie. Bo jemu, jako sportowcowi, nic nie można zarzucić.
Radosław Majdan apeluje o zaprzestanie szerzenia homofobicznych haseł: – Nie bądźmy moralnymi katami. Nie tylko tragiczne wydarzenia powinny nas skłaniać do refleksji.
Oprócz Majdana w najnowszym „Wprost” swój sprzeciw wobec homofobii w świecie sportu wyrazili m.in.: Adam Małysz, Krzysztof Hołowczyc i Otylia Jędrzejczak.
Czytaj też:
Siatkarka Katarzyna Skorupa: Jestem lesbijką i czuję się dyskryminowana
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.