Płaskoziemcy w natarciu. Klub oficjalnie zmienia nazwę, aby promować teorie spiskowe

Płaskoziemcy w natarciu. Klub oficjalnie zmienia nazwę, aby promować teorie spiskowe

Hasło klubu Flat Earth FC
Hasło klubu Flat Earth FCŹródło:Facebook / Flat Earth FC
Zwolennicy teorii o płaskiej Ziemi postanowili mieć własny klub piłkarski. W ten sposób chcą promować swoją wizję świata i przekonać innych o słuszności swoich twierdzeń.

O zespole Mostoles Balompie, któremu udało się awansować w tym sezonie do IV ligi hiszpańskiej Tercera Division, słyszało niewielu. Teraz jednak sytuacja uległa zmianie a klub stał się niezwykle popularny. Powodem nie są jednak niezwykłe osiągnięcia sportowe czy wybitni piłkarze. Prezes drużyny Javi Poves zapowiedział bowiem, że drużyna zmieni nazwę na Flat Earth FC (Płaska Ziemia FC - red.).

W oficjalnym komunikacie Poves tłumaczył, że chce przemówić głosem miliona wyznawców teorii o płaskiej Ziemi z całego świata i chce pomóc tym, którzy szukają odpowiedzi. - Nowe hasło naszego klubu to: najtrudniej wyobrazić sobie rzeczywistość. W herbie znajdzie się model płaskiej ziemi z wieńcem gałązek oliwnych. Piłka nożna to najbardziej popularny sport na świecie, dzięki drużynie poświęconej zwolennikom teorii o płaskiej Ziemi będziemy mieć zagwarantowaną obecność w mediach. To pierwszy klub piłkarski związany z ideą a nie miastem - podkreślił prezes Javi Poves.

facebook

Oficjalna zmiana klubowych barw zostanie ogłoszona 5 lipca. Na chwilę obecną nie wiadomo, czy zawodnicy chcący grać w drużynie także muszą być płaskoziemcami.

„Australia to mistyfikacja, a jej mieszkańcy to aktorzy wynajęci przez NASA”

Członkowie Towarzystwa Płaskiej Ziemi twierdzą, że Ziemia jest dyskiem z centrum w biegunie północnym, otoczonym ścianą lodu, a okrążające ją Słońce i Księżyc mają po 52 km średnicy. W ich pierwszej oficjalnej konferencji uczestniczyło ponad 200 osób. W kwestii Australii ustalono, że jest to wielka mistyfikacja, która sprawiła, że ludzie uwierzyli w to, że Wielka Brytania przeniosła swoich przestępców w inne miejsce. – W rzeczywistości zostali oni załadowani na statki i utopieni. To jedno z największych morderstw w historii – twierdzą zwolennicy tej idei.

Pytani o to, skąd Australia wzięła się na mapach, płaskoziemcy twierdzą, że jakieś miejsce na świecie udaje to państwo przy pomocy aktorów zatrudnionych przez NASA bądź została ona wygenerowana komputerowo. Kiedy pojawiają się osoby twierdzące, że były w Australii i na własne oczy widziały Sydney czy Melbourne, płaskoziemcy uważają, że tak naprawdę pojechali oni do Ameryki Południowej.

Czytaj też:
Kobieta opublikowała zdjęcie swoich śpiących dzieci. Wyprzedziła hejterów

Źródło: Marca