Rosja podejmie 16 listopada na własnym stadionie Belgię, a ewentualna wygrana da gospodarzom szansę na zwycięstwo w eliminacyjnej grupie I. Piłkarze, którzy są już pewni występu na Euro 2020, mieli zagrać w nowych trykotach przygotowanych przez Adidasa. Koszulki meczowe zaprojektowano z myślą o turnieju, a znakiem charakterystycznym miała być flaga na rękawach.
Literówki u Niemców
Problem w tym, że odwrócono kolory, a czerwoną koszulkę wieńczą niebieskie i białe poziome paski. Kibice szybko zauważyli, że całość układa się nie w rosyjską, a w serbską flagę, która jest złożona z tych samych barw, ale w innej kolejności. Błąd nie spodobał się również rosyjskiej federacji piłkarskiej, która zdecydowała, że w nadchodzących spotkaniach reprezentacja będzie korzystała ze strojów, w których rozpoczęła eliminacje.
Co ciekawe, Adidas korzystał z podobnej koncepcji projektując koszulki dla reprezentacji Niemiec. Mistrzowie świata z 2014 roku również będą grali w strojach zwieńczonych barwami narodowymi na rękawach. O ile tam zamieszczono kolory w prawidłowej kolejności, o tyle problematyczne okazały się nazwiska piłkarzy. Po prezentacji strojów wyszło na jaw, że producent popełnił kilka literówek, zamieniając nazwisko Hectora na Hecktora oraz Waldschmidta na Waltschmidta
Czytaj też:
Otylia Jędrzejczak zostanie ministrem sportu? Rzecznik rządu uchylił rąbka tajemnicy