Koniec zamieszania wokół Krychowiaka. UEFA podjęła decyzję

Koniec zamieszania wokół Krychowiaka. UEFA podjęła decyzję

Grzegorz Krychowiak
Grzegorz Krychowiak Źródło:Newspix.pl / Łukasz Grochala/CYFRASPORT
Jeszcze we wtorek rano wszystko wskazywało na to, że Grzegorza Krychowiaka zabraknie w kadrze na mecz z Anglikami. Powtórzone badanie wykazało jednak brak zakażenia koronawirusem, przez co gracz Lokomotiwu Moskwa zyskał szansę na występ na Wembley. Ostateczne słowo i tak należało do UEFA, a decyzję podano na kilkanaście godzin przed początkiem spotkania.

Testy przeprowadzone po meczu z Andorą wykazały, że do grona kadrowiczów zakażonych koronawirusem dołączyli Grzegorz Krychowiak i Kamil Piątkowski. Pomocnik Lokomotiwu Moskwa przeszedł jednak COVID-19 kilka miesięcy temu, a badania wykonane podczas marcowego zgrupowania wykazały wysoki poziom przeciwciał w jego organizmie. PZPN postanowił więc zrobić wszystko, by Krychowiaka dopuszczono do meczu z Anglikami.

Czy Grzegorz Krychowiak zagra z Anglią?

Zlecono kolejny test PCR, a jego wynik poznaliśmy we wtorek po południu. Negatywny rezultat sprawił, że Krychowiak dostał zielone światło na wylot do Anglii, gdzie już kilka godzin wcześniej wylądowali pozostali reprezentanci Polski. Kwestią otwartą pozostało, czy piłkarz Lokomotiwu uzyska zgodę na występ w środowym szlagierze.

Rozstrzygnięcie nadeszło kilkanaście godzin przed początkiem spotkania. „Po analizie przesłanej do UEFA dokumentacji medycznej zawodnika, europejska federacja uznała wniosek polskiej strony za zasadny i zezwoliła Krychowiakowi na udział w meczu eliminacyjnym z Anglią na Wembley” – czytamy.

Na razie nie wiadomo, czy Sousa zdecyduje się na wystawienie Krychowiaka od pierwszej minuty. Pomocnik wprawdzie zagrał z Węgrami i Andorą, ale zabrakło go na wtorkowym treningu na Wembley.

twitter

Mecz Anglia – Polska. Gdzie oglądać?

Mecz z Anglikami na Wembley rozpocznie się o godz. 20:45. Transmisja ze spotkania będzie dostępna na antenach TVP1 i TVP Sport, a relację na żywo przeprowadzimy również w serwisie Wprost.pl.

Czytaj też:
Pawłowicz zaapelowała do piłkarzy: Nie upokarzajcie nas!