Koniec idei olimpijskiej. Japończycy nie chcą igrzysk w Tokio

Koniec idei olimpijskiej. Japończycy nie chcą igrzysk w Tokio

Protest przeciwników igrzysk wokół Stadionu Olimpijskiego w Tokio
Protest przeciwników igrzysk wokół Stadionu Olimpijskiego w Tokio Źródło: Newspix.pl / Rodrigo Reyes Marin/ZUMA Wire
Igrzyska przetrwały wojny, korupcję i esesmanów w kierownictwie MKOl. Pandemia redukuje je do forsowanej na siłę imprezy bez widzów, której odwołania domagają się nawet japońscy gospodarze.

83 procent Japończyków jest przeciwnych igrzyskom w Tokio – tak wynika z najnowszego sondażu, przeprowadzonego przez dziennik „Asahi Shimbun”. 43 proc. chciałoby olimpiadę w ogóle odwołać, a 40 proc. przełożyć na inny termin.

Ten potężny wzrost sprzeciwu wobec igrzysk, aż 20-procentowy w ciągu miesiąca, jest ściśle związany z czwartą falą pandemii, która rozwija się właśnie w Japonii. Zmusiła ona władze do wprowadzenia restrykcji w Tokio i czterech innych prefekturach, m.in. na północy Hokkaido, gdzie planowany jest bieg maratoński w warunkach łagodniejszych niż wilgotne i gorące lato w stolicy.

Atmosfera wokół tegorocznych igrzysk daleka jest od optymizmu wielkiego sportowego święta.

O tym, że z zagranicy do Tokio przyjadą na olimpiadę tylko sportowcy, wiadomo już od dawna. Teraz jednak pod znakiem zapytania staje nawet udział lokalnej widowni.

Artykuł został opublikowany w 20/2021 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.