Anglicy w 2018 roku zajęli trzecie miejsce na mistrzostwach świata w Rosji, a turniej rozpoczęli od wygranej z Tunezją. Po tym meczu Synowie Albionu urządzili sobie zabawę w basenie, gdzie pływali na dmuchanych jednorożcach. Zdjęcia jednorożców szybko obiegły media społecznościowe i stały się jednym z symboli kojarzących się z występem podopiecznych Garetha Southgate'a na mundialu.
Jednorożce wróciły
Dmuchane stworzenia wróciły i to w ważnym momencie dla angielskiej piłki. „Wróciły” - czytamy w podpisie pod fotografiami piłkarzy pływających na osławionych jednorożcach. Do zabawy włączyli się m.in. Mason Mount i Declan Rice, ale największą furorę i tak zrobił Bukayo Saka. Gracz Arsenalu najpierw wpadł do wody, a później gdy już „okiełznał” jednorożca, wysoko wzbijał się w powietrze i pozował do zdjęć.
Posty zamieszczane na oficjalnym, instagramowym profilu reprezentacji Anglii wskazują, że zajęcia na basenie są istotnym elementem przygotowań piłkarzy do kolejnych meczów mistrzostw. Zawodnicy przed starciem z Ukrainą grali w „wodną siatkówkę”, a wygrana 4:0 w ćwierćfinale jest najlepszym dowodem na to, że tego typu trening nie przeszkadza, a być może nawet pomaga, w szlifowaniu formy.
Przypomnijmy, Synowie Albionu już w środę 7 lipca zagrają na Wembley z Duńczykami, którzy w ćwierćfinale pokonali Czechów. Zwycięzca tego półfinału zagra cztery dni później w meczu o mistrzostwo Europy.
Czytaj też:
Szalony pomysł legendarnego trenera. „Grajmy mundial i Euro co dwa lata!”