Olimpijska reprezentacja Niemiec w ramach przygotowań do igrzysk rozegrała towarzyski mecz z Hondurasem. Spotkanie było podzielone na tercje, każda po 30 minut. Sparing zakończył się wynikiem 1:1, ale parę minut wcześniej, niż było to planowane. Powodem przerwania meczu miały być rasistowskie obelgi skierowane w stronę jednego z niemieckich piłkarzy.
Rasistowskie obelgi w stronę Jordana Torunarighy
Jordan Torunarigha, na co dzień zawodnik Herhty Berlin usłyszał pod koniec spotkania ze strony Honduraninów rasistowskie obelgi. Cała drużyna niemiecka solidarnie zeszła z boiska i zakończyła przedwcześnie spotkanie. – Kiedy nasz zawodnik jest obrażany na tle rasowym, nie ma mowy o kontynuowaniu gry – powiedział po meczu trener Niemców Stefan Kuntz. Informację o zdarzeniu podała w mediach społecznościowych niemiecka federacja.
Odpowiedź Hondurasu
Do zdarzenia ustosunkowała się honduraska federacja piłkarska. Napisała ona w mediach społecznościowych, że mecz został przerwany przez to, że niemiecki zawodnik „rzekomo usłyszał rasistowską zniewagę, a cała sytuacja jest nieporozumieniem”. „Chcemy zapewnić, że nasza narodowa drużyna nigdy nie miała do czynienia z segregacją rasową i w pełni solidaryzuje się z organizacjami, które walczą o sprawiedliwość w tej kwestii” – dodała federacja w oficjalnym oświadczeniu.
twitterCzytaj też:
Tokio 2020. Polscy pływacy wrócili do Polski. Tak wspierają ich pozostali reprezentanci