Ruszył olimpijski turniej siatkówki plażowej w Tokio. Swój pierwszy mecz w niedzielę 25 lipca wygrali Bartosz Łosiak i Piotr Kantor, którzy mierzyli się z Japończykami. Kilka godzin później do rywalizacji przystąpili Michał Bryl i Grzegorz Fijałek. Rywalami Biało-Czerwonych byli Mohamed Abicha i Zouheir Elgraoui z Maroka.
Rywale byli bez szans
Polacy już od początku starcia potwierdzali swoją sportową wyższość. Po kilku akcjach prowadzili już 6:1, wykorzystując problemy rywali w ataku. Ci jednak stopniowo odrabiali straty, doprowadzając do stanu 11:9 dla Bryla i Fijałka. Biało-Czerwonym udało się jednak utrzymać bezpieczną przewagę aż do końca partii, którą wygrali 21:17.
Również w drugim secie Bryl i Fijałek szybko odskoczyli rywalom. Przy stanie 10:2 stało się jasne, że reprezentantom Maroka będzie ciężko odrobić straty. I chociaż Abicha i Elgraoui punktowali, to nie byli w stanie nawiązać wyrównaną rywalizację i zagrozić Polakom. Ci wygrali drugą partię 21:11, a całe spotkanie 2:0.
Czytaj też:
Tokio 2020. Siatkarze plażowi dobrze rozpoczęli turniej. Kantor i Łosiak ograli Japończyków