Kacper Kozłowski został wykupiony z Pogoni Szczecin przez angielskie Brighton, ale sezon dokończy na wypożyczeniu w Royale Union St-Gilloise. Polak ma w tym czasie ogrywać się przed grą na Wyspach, która jest bardzo fizyczna oraz wymagająca i znacznie odbiega poziomem od naszej rodzimej Ekstraklasy.
Kacper Kozłowski kontuzjowany
Pomocnik reprezentacji Polski póki co nie może liczyć na miejsce w podstawowym składzie belgijskiej drużyny, ale ligowy debiut ma już za sobą. 18 stycznia pojawił się na kilka minut w wygranym starciu z Seraing. 18-latek wszedł z ławki także w końcówce spotkania z Genk i to właśnie w tym meczu miał doznać urazu, o czym poinformował na Twitterze dziennikarz Stephane Lecaillon.
Póki co nie wiadomo, na ile poważna jest kontuzja Kozłowskiego i kiedy można spodziewać się jego powrotu. Polak z pewnością nie wystąpi w starciu z Club Brugge, ponieważ zabrakło go nawet w kadrze meczowej.
Brighton zadowolone z pozyskania Kozłowskiego
Brighton już w dniu ogłoszenia transferu Kozłowskiego wyraziło zadowolenie z pozyskania polskiego pomocnika. – Jest błyskotliwym, młodym talentem i jesteśmy bardzo zadowoleni, że pozyskaliśmy Kacpra, który dokonał znacznego postępu w swojej karierze na bardzo wczesnym jej etapie – przekazał dyrektor techniczny klubu, Dan Anhworth.
Graham Potter zaznaczył z kolei, że styl gry młodego reprezentanta Polski pasuje do tego prezentowanego przez Brighton. – Podczas mojego pobytu tutaj bardzo dobrze radziliśmy sobie z rekrutacją przyszłościowych zawodników, a przyjście Kacpra to tego typu transfer – dodał trener Mew. – Na początku wyjedzie na wypożyczenie, ponieważ jest dla niego ważne, aby kontynuować swój rozwój. Jest chętny do regularnej gry – stwierdził szkoleniowiec.
Czytaj też:
Bramkarz z polskimi korzeniami na celowniku Arsenalu. Chciał grać dla Biało-Czerwonych