Przez ostatnich parę dni trwała w mediach zażarta dyskusja na temat tego, czy Robert Lewandowski powinien wystąpić w meczu towarzyskim ze Szkocją. Wszyscy mieli w pamięci spotkanie z Andorą w eliminacjach do MŚ, w którym nasz kapitan złapał niepotrzebną kontuzję.
Czesław Michniewicz długo zwlekał z ogłoszeniem decyzji. – Bierzemy pod uwagę to, żeby kibicie zobaczyli jutro najlepszego zawodnika na świecie. Mogę zapewnić, że zobaczą Roberta Lewandowskiego, czy to na boisku, czy to na ławce rezerwowych – mówił jeszcze w środę trener.
Robert Lewandowski nie zagra ze Szkocją
Jak podaje Tomasz Włodarczyk z Meczki.pl, Robert Lewandowski nie zagra w meczu ze Szkocją. Kapitan ma być oszczędzany na finał baraży przeciwko Szwecji lub Czechom. Decyzja miała być podjęta wspólnie przez samego zawodnika i selekcjonera Michniewicza. Na mecz w Glasgow sprzedało się około 35 tysięcy biletów. Niektórzy z kibiców bez wątpienia kupili bilety tylko po to, by zobaczyć najlepszego napastnika w akcji. Jego absencja jest jednak zupełnie zrozumiała.
Oprócz Roberta Lewandowskiego na boisko ma nie wejść Wojciech Szczęsny – taką informację podał Przegląd Sportowy Onet.
Mecz Szkocja – Polska już w czwartek
Spotkanie Szkocja – Polska rozpocznie się w czwartek 24 marca o godzinie 20:45. Czesław Michniewicz zapowiedział, że dokona sześciu zmian, aby sprawdzić jak największa liczbę zawodników. W rozmowie z Polsatem Sport mówił nawet, że chętnie wymieniłby całą drużynę, jeśli miałby możliwość.
Czytaj też:
Trener reprezentacji Rosji uderzył w Polaków i PZPN. „To niesprawiedliwe, ale oczywiste”