Tomasz Hajto dosadnie skrytykował reprezentanta Polski. Ten mógł nie spodziewać się takich słów

Tomasz Hajto dosadnie skrytykował reprezentanta Polski. Ten mógł nie spodziewać się takich słów

Tomasz Hajto
Tomasz Hajto Źródło: Newspix.pl / Tomasz Wantula
Chociaż od meczu barażowego ze Szwecją minęło już kilka tygodni, to w mediach wciąż przetaczają się dyskusje na temat spotkania w Chorzowie. Do wydarzeń ze Stadionu Śląskiego wrócił Tomasz Hajto, który w dosadnych słowach skrytykował jednego z reprezentantów Polski.

Przypomnijmy, reprezentacja Polski wygrała 29 marca ze Szwecją, dzięki czemu awansowała na mistrzostwa świata. Mało jednak brakowało, a spotkanie rozgrywane w Chorzowie nie potoczyłoby się w korzystny dla Biało-Czerwonych sposób. Jeszcze w pierwszej połowie za ostry faul na Jesperze Karlstromie mógł wylecieć z boiska Jacek Góralski, który ostatecznie obejrzał żółtą kartkę i w przerwie został zmieniony przez Grzegorza Krychowiaka.

Reprezentacja Polski. Tomasz Hajto krytykuje Jacka Góralskiego

To właśnie do tego wydarzenia w rozmowie z Romanem Kołtoniem na kanale Prawda Futbolu wrócił Tomasz Hajto. – To jest fajny, sympatyczny chłopak. Tylko to nie jest już też chłopak, który ma dwadzieścia lat. Musi brać odpowiedzialność na siebie – stwierdził.

Były reprezentant podkreślił też, że w piłce nożnej nie ma takiej pozycji jak „fajny chłopak”. – Ja Jacka mega lubię, mam z nim fajny kontakt, ale on musi jedną rzecz zrozumieć. Przyostrzyć to nie znaczy złamać – kontynuował. Jak dodał, pomocnik Kajratu Ałmaty jest potrzebny kadrze narodowej, ponieważ dzięki jego obecności rywale mogą czuć respekt. – Bo to jest też potrzebne. Ale będę się tu kłócił nadal, że mieliśmy naprawdę dużo szczęścia. To była czerwona kartka, bez dwóch zdań – zaznaczył.

Innego zdania jest Góralski, który na kilka dni po meczu w rozmowie z Onetem stwierdził, że nie zasłużył na czerwoną kartkę, ponieważ poślizgnął się na lewej nodze i chcąc zagarnąć piłkę, trafił w nogę rywala. – Nie dam też sobie wmówić, co próbują niektórzy „fachowcy”, że jestem łamignatem i nic więcej. W życiu nie dostałem bezpośredniej, czerwonej kartki – zastrzegł.

Czytaj też:
Kłopoty Krzysztofa Piątka we Fiorentinie. Włoskie media są pewne, że tak się stanie

Źródło: Prawda Futbolu, Sport.pl