Pod koniec września wyjaśniła się przyszłość Roberta Kubicy w F1. Alfa Romeo poinformowała, że partnerem Valtteriego Bottasa pozostanie Chińczyk Zhou Guanyu, który przedłużył umowę z teamem.
Mimo że w swoim debiutanckim sezonie 23-latek zdobył sześć punków, to ma pełne poparcie władz zespołu, które są pod wrażeniem jego „zaangażowania i postawy”, ponieważ ich zdaniem wykazał „poziom dojrzałości i umiejętności wyścigowych, które przeczą jego młodemu wiekowi”.
Decyzja ta oznacza dla Roberta Kubicy, że stracił on szansę na zajęcie fotela wyścigowego w Alfa Romeo F1 Team ORLEN. Przyszłość Polaka wciąż nie jest znana i nie wiadomo, czy dalej będzie on związany z tą ekipą w nowym sezonie. Mówi się, że kierowca myśli o przebranżowieniu się i startach w WEC, czyli World Endurance Championship. Są to ogólnoświatowe wyścigowe mistrzostwa wyścigów długodystansowych.
Robert Kubica wraca do bolidu F1
Jednak przedstawiciele Alfy Romeo F1 Team ORLEN poinformowali, że Robert Kubica wraca do bolidu F1. Polak na piątkowym treningu przed GP Abu Zabi zastąpi w bolidzie Zhou Guanyu.
Dla polskiego kierowcy to będzie czwarty występ w bolidzie F1 w tym roku. Wcześniej Kubica wyjechał przed GP Francji i Grand Prix Hiszpanii i GP Węgier.
W 2011 r. Robert Kubica uległ poważnemu wypadkowi, po którym musiał przerwać karierę kierowcy Formuły 1. Do w F1 wrócił w 2018 roku, gdzie najpierw występował w barwach Williamsa. W tym teamie Polak jeździł przez cały sezon, ale zajmował odległe miejsca. Później przeniósł się jako rezerwowy kierowca do drużyny Alfy Romeo, w której występuje po dziś dzień.
Czytaj też:
Robert Kubica wrócił pamięcią do wypadku. „Wtedy straciłem sens życia”Czytaj też:
Bolid Alfa Romeo F1 Team ORLEN w tourze po Polsce. To nie lada gratka dla kibiców Formuły 1