Do piątkowych kwalifikacji przed pierwszym konkursem indywidualnym w Titisee-Neustadt stanęło siedmiu Polaków, a oczy kibiców były zwrócone szczególnie na Dawida Kubackiego. Mistrz świata z Seefeld nie miał sobie równych podczas czwartkowych treningów i w imponującym stylu wygrał trzy serie, wysyłając tym samym jasny sygnał, że nie zamierza oddać pozycji lidera klasyfikacji generalnej.
Puchar Świata. Dawid Kubacki znowu błysnął
Jako pierwszy z podopiecznych Thomasa Thurnbichlera na belce startowej zasiadł Jakub Wolny, który skoczył 130 m i uzyskał pewny awans do konkursu (39. miejsce). Jeszcze lepiej poradził sobie Aleksander Zniszczoł, a lot na 133 m przy nieco zachwianym lądowaniu dał mu kwalifikację z 33. lokaty.
Po raz kolejny zawiódł Tomasz Pilch, który już w trakcie czwartkowych treningów znacznie odstawał od czołówki. W kwalifikacjach 22-latek osiągnął zaledwie 121 m i tylko dzięki gorszym próbom kilku skaczących po nim zawodników uzyskał awans z 50. miejsca. Solidnie zaprezentował się za to Paweł Wąsek, który od początku sezonu regularnie punktuje. Tym razem 23-latek osiągnął odległość 132 m i został sklasyfikowany na 20. pozycji.
Grono Biało-Czerwonych, którzy uzyskali awans do konkursu, uzupełnili liderzy kadry. Kamil Stoch uzyskał 128 m i zajął 28. lokatę. Daleko z obniżonego rozbiegu skoczył także Piotr Żyła, a odległość 134,5 m dała mu siódmą pozycję. Jako ostatni swój skok w kwalifikacjach oddał Dawid Kubacki. Lider klasyfikacji generalnej poszybował na 145 m i pewnie wygrał kwalifikacje, wyprzedzając Halvora Egnera Graneruda i Anze Laniska.
Przypomnijmy, początek konkursu w Titisee-Neustadt już o godz. 11:45.
Czytaj też:
Polski skoczek kontuzjowany. Thomas Thurnbichler potwierdził doniesieniaCzytaj też:
Awaria na Wielkiej Krokwi w Zakopanem. Konkurs Pucharu Świata pod znakiem zapytania