Wiadomo, dlaczego Łukasz Piszczek nie zostanie asystentem Fernando Santosa. Jest nowy kandydat

Wiadomo, dlaczego Łukasz Piszczek nie zostanie asystentem Fernando Santosa. Jest nowy kandydat

Łukasz Piszczek
Łukasz Piszczek Źródło:Shutterstock / Mikolaj Barbanell
Według najnowszych ustaleń Łukasz Piszczek nie zostanie asystentem Fernando Santosa, nowego selekcjonera reprezentacji Polski. To sam były piłkarz podjął taką decyzję.

Mimo że od mianowania Fernando Santosa na selekcjonera reprezentacji Polski minęło już kilka tygodni, nadal nie została rozstrzygnięta kwestia tego, kto ostatecznie znajdzie się w jego sztabie. Wiadomo natomiast, kto najprawdopodobniej nie podejmie współpracy z nowym trenerem Biało-Czerwonych. Według najnowszych doniesień taką możliwość odrzucił Łukasz Piszczek.

Łukasz Piszczek nie zostanie asystentem Fernando Santosa

To właśnie jego wymieniano jako najpoważniejszego kandydata na to stanowisko wraz z Tomaszem Kaczmarkiem, byłym szkoleniowcem Lechii Gdańsk. Do tego w mediach sugerowano również osobę Grzegorza Mielcarskiego, który niegdyś współpracował z Santosem jako piłkarz. Ostatni z wymienionych przyznał, że nawet nie rozmawiał na ten temat z PZPN. Piszczek owszem, aczkolwiek zdecydował się obrać inną drogę w swojej karierze.

Były reprezentant Polski miał już poinformować Cezarego Kuleszę, a przynajmniej tak twierdzi Sebastian Staszewski z Interii. „Głównym powodem mają być jego liczne zobowiązania zawodowe, które uniemożliwiają pracę na pełen etat – między innymi prowadzenie akademii w Goczałkowicach, gra w klubie LKS i praca w telewizji Viaplay” – czytamy w artykule.

Reprezentacja Polski. Marek Saganowski nowym kandydatem

Co ciekawe Piszczek nie zamyka się na tę współpracę w przyszłości, na przykład od lata, po zakończeniu sezonu 2022/23.

W mediach pojawiło się też nowe nazwisko potencjalnego kandydata na asystenta Santosa. Na łamach portalu sport.tvp.pl można przeczytać, iż poważnie rozważana jest możliwość zatrudnienia Marka Saganowskiego w roli asystenta Portugalczyka. Z kolei Cezary Kulesza miał potwierdzić, że sprawa rozwiąże się w ciągu dwóch tygodni, czyli mniej więcej do końca lutego.

Czytaj też:
Jacek Gmoch dla „Wprost”: Fernando Santos nie da sobie w kaszę dmuchać. Oby nikt mu się nie wtrącał
Czytaj też:
„Jestem homoseksualistą i już nie chcę się ukrywać”. Odważne wyznanie piłkarza

Źródło: Interia/Sport.tvp.pl