Kamil Semeniuk odważnie ocenił klasę Brazylijczyków. Jego słowa nie zostawiają wątpliwości

Kamil Semeniuk odważnie ocenił klasę Brazylijczyków. Jego słowa nie zostawiają wątpliwości

Kamil Semeniuk
Kamil Semeniuk Źródło: Newspix.pl / Łukasz Sobala/PressFocus
Kamil Semeniuk znalazł się na liście czternastu powołanych zawodników przez Nikolę Grbicia na turniej finałowy Ligi Narodów w Gdańsku. Pierwszymi rywalami Biało-Czerwonych będą Brazylijczycy. Przyjmujący reprezentacji Polski przyznał, że choć do kadry Canarinhos wracają ważne ogniwa, tak Polacy mają wszystko, by ich pokonać.

Poprzedni sezon był trudny dla Kamila Semeniuka. Odkąd został nowym zawodnikiem Sir Safety Perugii, miał problem z przebiciem się na stałe do wyjściowej szóstki i zaskarbieniem sobie przychylności Andrei Anastasiego. Ponadto końcówka sezonu w wykonaniu jego drużyny była bardzo słaba, przez co pozycja przyjmującego reprezentacji Polski się nie zmieniła. W kadrze idzie mu nieco lepiej, choć zdaniem wielu fanów, wciąż jest daleki od utrzymania swojej najlepszej formy.

Kamil Semeniuk podsumował dotychczasowe występy Polaków w Lidze Narodów

Reprezentacja Polski zajęła trzecie miejsce w rundzie zasadniczej Ligi Narodów za Amerykanami i Japończykami. Kamil Semeniuk wielokrotnie pojawiał się na boisku i wywnioskował, że po tym, co pokazała jego drużyna w Japonii, Holandii i na Filipinach, są gotowi na walkę w Gdańsku.

– Materiał do analizy dla sztabu szkoleniowego jest spory. Bardzo dużo spotkań w pierwszej fazie turnieju i tie-breaków. Każdy miał szansę, by zaprezentować się w poszczególnych turniejach i pokazać, na co go stać. Myślę, że jesteśmy przygotowani na tę ostateczną fazę rozgrywaną w Gdańsku – powiedział przyjmujący Biało-Czerwonych w rozmowie z „Polsatem Sport”.

Kamil Semeniuk wierzy w zwycięstwo nad Brazylią

W czwartek, 20 lipca reprezentacja Polski rozegra ćwierćfinał Ligi Narodów, a przeciwnikami siatkarzy Nikoli Grbicia będą Brazylijczycy. Kamil Semeniuk wierzy, że Polacy mają wszystko, by ponownie pokonać Canarinhos, nawet pomimo faktu, że do kadry przeciwników dołączyły ważne ogniwa.

– Ja jestem spokojny o to spotkanie. Dołączył do nich jeden z topowych zawodników reprezentacji, Joandry Leal i z tego, co mi się wydaje w ich podstawowym składzie może być również Flavio, więc ich gra może być znacznie lepsza niż ta, którą prezentowali w początkowych turniejach tegorocznej Ligi Narodów. My patrzymy się na siebie. Uważam, że pokazujemy taki poziom, że nie powinniśmy się obawiać przeciwników, bo jeśli zagramy tak, jak potrafimy naprawdę, to powinniśmy wygrać nawet z tak mocną Brazylią – dodał siatkarz.

Kamil Semeniuk wraca do formy

W ostatnich tygodniach gra Kamila Semeniuka pozostawiała wiele do życzenia. Od jakiegoś czasu jego forma wydaje się stabilna, co sam potwierdza.

– Wróciłem do starego systemu gry, który wcześniej prezentowałem i czuję się naprawdę komfortowo. Jestem gotowy i mam nadzieję, że jeśli będzie potrzeba, to trener na mnie postawi – wyraził nadzieję Kamil Semeniuk.

Czytaj też:
Tuomas Sammelvuo ocenił rywali w grupie ZAKSY. Aleksander Śliwka postawił jasny cel
Czytaj też:
Dorota Świeniewicz dla „Wprost”: Może warto było wcześniej posłuchać zespołu

Opracował:
Źródło: Polsat Sport