Trudno jest przejść obojętnie wobec bestialstwa, które dzieje się za naszą wschodnią granicą. Wojna w Ukrainie za sprawą wkroczenia rosyjskich wojsk kierowanych przez Władimira Putina, trwa od końcówki lutego 2022 roku. W ostatnim czasie, okresie świąteczno-noworocznym, Rosja wzmocniła ataki na terenie Ukrainy. Trudno jest jakkolwiek określić, kiedy wojna na ukraińskiej ziemi dobiegnie końca.
Wymowny gest Jana-Krzysztofa Dudy, polskiego arcymistrza
W uzbeckiej Samarkandzie odbywały się szachowe mistrzostwa świata. Arcymistrz z Wieliczki ostatecznie zajął dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Bardziej niż o samym wyniku sportowym, zrobiło się jednak głośno o geście, jaki wykonał Jan-Krzysztof Duda. Polski arcymistrz szachowy zmierzył się m.in. z Rosjaninem, zdeklarowanym zwolennikiem wojny w Ukrainie. W zderzeniu z aktywnym działaniem wspierającym naszych wschodnich sąsiadów ze strony Dudy, spięcie wydawało się być oczywiste.
Stanęło na nie podaniu ręki przez Polaka, kiedy Rosjanin wyciągnął dłoń na początek rywalizacji. Denis Chismatułlin m.in. według dziennikarzy „El Pais” jest zagorzałym zwolennikiem działań Rosji na terenie Ukrainy. Co więcej, mający 39 lat szachista wyjeżdżał nawet na front w trakcie wojny, chcąc ocieplać wizerunek żołnierzy kierowanych przez rosyjskiego dyktatora.
Zaskakujące jest to, że choć Komisja Etyki Międzynarodowej Federacji Szachowej potrafiła zawiesić Siergieja Kariakina na pół roku za jego poglądy, publikowane w mediach społecznościowych, to Chismatułlin nadal może brać udział w sportowej rywalizacji.
Polak mógł zostać zdyskwalifikowany na MŚ
Rosjanin nie zdecydował się na zgłoszenie arbitrom pojedynku tego, jak zachował się Polak. Gdyby Chismatułlin to zrobił, mogłoby dojść do dyskwalifikacji Dudy ze względu na złamanie zasad fair play.
Ostatecznie pojedynek polsko-rosyjski zakończył się remisem. Chismatułlin w rywalizacji międzynarodowej występuje jako zawodnik neutralny. Jaka jest ta „neutralność”, raczej można sobie dopowiedzieć, odnosząc się również do niedawnych rozwiązań, które przy okazji igrzysk w Paryżu (2024) chce wprowadzić Międzynarodowy Komitet Olimpijski.
Czytaj też:
Tego u Dawida Kubackiego jeszcze nie widzieliśmy. Statystyki przyprawiają o zawrót głowyCzytaj też:
ZAKSA wisi nad przepaścią. Hity PlusLigi zadecydują o cennym pucharze