11 grudnia na oficjalnej stronie internetowej Ministerstwa Sportu i Turystyki pojawił się komunikat dotyczący szokującej decyzji Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego z ostatnich dni. Światowa federacja zadecydowała o dopuszczeniu rosyjskich i białoruskich sportowców do udziału w zbliżających się igrzyskach olimpijskich. Teraz doczekaliśmy się jednoznacznej reakcji na decyzję, która wywołała ogromne poruszenie nie tylko w naszym kraju.
Ministerstwo Sportu i Turystyki zareagowało na decyzję MKOl
„Ministerstwo Sportu i Turystyki z rozczarowaniem przyjęło decyzję Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego z dnia 7 grudnia 2023 roku dopuszczającą rosyjskich i białoruskich sportowców do rywalizacji indywidualnej pod flagą neutralną w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu w 2024 roku” – czytamy w komunikacie, który jednoznacznie odnosi się do tej bulwersującej sprawy.
W dalszej części oświadczenia podkreślono, iż do momentu rozpoczęcia wojny w Ukrainie (w lutym 2024 roku) Polska ostaje przy swoim stanowisku, według którego Rosjanie i Białorusini nie powinni brać udziału w międzynarodowej rywalizacji aż do momentu, gdy konflikt dobiegnie końca. Dowodem na to kategoryczne potępienie działań agresywnych krajów ma być „nieprzerwana obecność Polski w koalicji państw sprzeciwiających się udziałowi Rosji i Białorusi w międzynarodowych sportowych wydarzeniach”.
„Szanując autonomię władz światowego Ruchu Olimpijskiego do podejmowania własnych decyzji w zakresie możliwości startu w igrzyskach olimpijskich sportowców z poszczególnych państw, trudno zaakceptować sytuację, w której przedstawiciele państw-agresorów, które w dalszym ciągu prowadzą okrutną wojnę wobec Ukrainy, będą mogli rywalizować w najważniejszym sportowym wydarzeniu na świecie” – dodano.
Czytaj też:
Polscy koszykarze poznali rywali w kwalifikacjach do IO. Łatwo nie będzieCzytaj też:
Nikola Grbić z jednoznaczną reakcją na zmiany zasad na igrzyskach. Wymowne słowa