Zabawna sytuacja podczas meczu Novaka Djokovicia. Można uśmiać się do łez

Zabawna sytuacja podczas meczu Novaka Djokovicia. Można uśmiać się do łez

Novak Djoković
Novak Djoković Źródło: PAP/EPA
W sobotę mecz Novaka Djokovicia z Alexeiem Popyrinem musiał zostać przerwany. Wszystko miało związek z sukcesem reprezentacji Anglii na Euro 2024. Później zachowanie „Nole” rozbawiło kibiców.

Wimbledon wystartował 1 lipca, więc toczy się równolegle z fazą pucharową piłkarskich mistrzostw Europy. W sobotę reprezentacja Anglii po rzutach karnych ograła Szwajcarię i wywalczyła awans do półfinału turnieju. Miało to miejsce akurat w trakcie spotkania Novaka Djokovicia z Alexeiem Popyrinem.

Djoković rozbawił kibiców

Gdy widzowie dowiedzieli się z internetu o awansie reprezentacji Anglii do półfinału Euro, to na trybunach pojawiła się ogromna wrzawa, która sprawiła, że mecz Djokovicia z Popyrinem musiał zostać wstrzymany.

Wtedy też doszło do zabawnej sytuacji, kiedy Djoković zaczął symulować oddawanie strzału na bramkę z lewej nogi. Przyłączył się do niego Popyrin, który udawał, że broni nadlatujący „strzał”. Cała sytuacja sprawiła, że publiczność wybuchła śmiechem. Wszystko zarejestrowały kamery. Ostatecznie po dłuższej chwili spotkanie na głównym korcie Wimbledonu wznowiono. W starciu Serba z reprezentantem Australii lepszy okazał się pierwszy z wymienionych, który zwyciężył 4:6, 6:3, 6:4, 7:6(3), uzyskując awans do IV rundy turnieju, gdzie zmierzy się z Holgerem Rune.

twitter

Novak Djoković walczy o śrubowanie rekordów

Djoković zaskoczył wielu kibiców faktem, że może zagrać na Wimbledonie, mimo tego że niedawno przechodził operację kolana. Na razie po najbardziej utytułowanym tenisiście wszech czasów nie widać oznak bólu.

Serb zrobi wszystko, by śrubować kolejne rekordy. Wciąż wierzy w to, że może wygrywać imprezy wielkoszlemowe. Dotychczas już siedmiokrotnie triumfował na Wimbledonie i jeśli teraz także pokusi się o zwycięstwo w całej imprezie, to wyrówna wynik Rogera Federera, który osiem razy wznosił w górę trofeum. W dodatku Djoković może śrubować rekord zwycięstw we wszystkich rozgrywkach wielkoszlemowych. Do tej pory wygrał 24 takie imprezy.

Czytaj też:
Anglia znów wymęczyła awans! Szwajcarzy plują sobie w brody
Czytaj też:
Kapitalna seria Igi Świątek przerwana. Czy jest się czym martwić? Wręcz przeciwnie!

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / X / Wimbledon