Aleksandra Kałucka pochodzi z Tarnowa i ma dopiero 22 lata. Rok młodsza od Igi Świątek (choć ten sam rocznik) Polka właśnie stanęła na olimpijskim podium. Kałucka sięgnęła po brązowy medal igrzysk w Paryżu we wspinaczce na czas. W decydujących trzech biegach, licząc od ćwierćfinału, przegrała tylko raz. Z późniejszą triumfatorką, Aleksandrą Mirosław. Choć Kałucka w „polskim półfinale” pobiła swój rekord życiowy (6,34 sekundy).
Paryż 2024: Aleksandra Kałucka z brązowym medalem igrzysk olimpijskich
Co ciekawe, tylko ze względu na regulamin olimpijski, w Paryżu nie pojawiły się dwie reprezentantki Polski o nazwisku Kałucka. Siostra bliźniaczka medalistki IO 2024 Natalia – nie zdołała wedrzeć się do kadry – gdzie były wolne tylko dwa miejsca. A w przypadku Natalii Kałuckiej mowa o mistrzyni świata (2021) czy złotej medalistce Igrzysk Europejskich (2023). Tym razem to Aleksandra była tą ważniejszą z bliźniaczek, choć obie podkreślają, jak mocnym są dla siebie wsparciem. Natalia była zresztą obecna w Paryżu, oglądając sukces swojej ukochanej siostry bliźniaczki.
Sukces Polki jest naprawdę godny największych pochwał. Nie wszyscy bowiem wiedzą, że siostry Kałuckie miały naprawdę trudny, życiowy start. Opowiedziała o nim Sylwia Kałucka, w materiale dla TVP Sport.
– Dziewczyny urodziły się na początku siódmego miesiąca. Były w bardzo ciężkim stanie. Po dwóch miesiącach podejrzewano, że nie będą widzieć i chodzić, nie będą sprawne fizycznie. Dzięki rehabilitacji wszystko poszło dobrze. Przez pierwsze trzy lata była ostra i bardzo żmudna. To był dni i noce ćwiczeń. Później, kiedy dziewczyny zaczęły same chodzić, było już łatwiej – cytuje słowa mamy sióstr Kałuckich Interia.pl.
Obie siostry podkreślały wielokrotnie, że stawiły czoła przeciwnościom, nie szukając wymówek i trafiając do ścisłej światowej czołówki we wspinaczce na czas. Aleksandra, podobnie jak jej siostra, nie widzi na jedno oko, ale wyspecjalizowała się w swojej ukochanej dyscyplinie na tyle, że osiąga tak kapitalne wyniki, jak ten w olimpijskiej rywalizacji w Paryżu.
Dotychczas największym sukcesem w seniorskiej karierze dla Aleksandry Kałuckiej było pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata we wspinaczce na szybkość. To wynik osiągnięty w 2022 roku. Medal olimpijski wymazał jednak wszelkie rekordy.
Czytaj też:
Wyjątkowy moment na igrzyskach. Mazurek Dąbrowskiego i dwa medale dla PolskiCzytaj też:
Paweł Fajdek zaprosił do... czytania książek! To odpowiedź na kontrowersje na igrzyskach