Znany klub przedstawił trenera. I wtedy wkroczył Zbigniew Boniek

Znany klub przedstawił trenera. I wtedy wkroczył Zbigniew Boniek

Dodano: 
Zbigniew Boniek
Zbigniew Boniek Źródło: Newspix.pl
Abramczyk Polonia Bydgoszcz przedstawiła trenera na sezon 2025. Gryfy wciąż będzie prowadził Tomasz Bajerski. Tę decyzję mocno skrytykował Zbigniew Boniek.

W mediach społecznościowych poza piłką nożną Zbigniew Boniek często pisze o żużlu. Od dawna jest fanem tego sportu, a na co dzień kibicuje Abramczyk Polonii Bydgoszcz. Jego ukochany klub ostatni raz jeździł w najwyższej klasie rozgrywkowej w 2013 roku. W tym sezonie miał ogromną szansę na awans do PGE Ekstraligi, ale ostatecznie przegrał dwumecz finałowy z ROW-em Rybnik w Metalkas 2. Ekstralidze. Teraz Polonia ogłosiła, że trenerem drużyny nadal będzie Tomasz Bajerski. Boniek ostro to skomentował.

Boniek mówi o żenującej postawie

W swoim wpisie legenda polskiej piłki i były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej zasugerował, iż były podstawy do tego, by Polonia wybrała kogoś innego na stanowisko szkoleniowca.

„Trochę dziwna decyzja. Przegrany dwumecz z Poznaniem. Żenująca postawa w Rybniku… ale jak tak zdecydowano…. Powodzenia” – napisał na platformie X Zbigniew Boniek.

twitter

Pod tym wpisem rozpoczęła się dyskusja między kibicami na temat Bajerskiego. Większość z nich broniła trenera. Wydaje się, że mało osób ma do niego pretensje o to, że Polonia nie awansowała do PGE Ekstraligi. Zresztą do uzyskania przepustki do najlepszej żużlowej ligi świata zabrakło tej drużynie naprawdę niewiele. W pierwszym meczu finałowym bydgoszczanie przegrali w Rybniku różnicą dziesięciu punktów, by w rewanżu zwyciężyć 49:41. Wystarczy, że Polonia wygrałaby 50:40, a triumf w rozgrywkach padłby jej łupem dzięki lepszej pozycji w fazie zasadniczej.

Polonia powalczy z Unią Leszno?

W kolejnym sezonie Poloniści mogą zawalczyć o awans do PGE Ekstraligi choćby z Fogo Unią Leszno. 18-krotni mistrzowie Polski spadli z najwyższej klasy rozgrywkowej, ale zbudowali skład, który ma im pozwolić na zajęcie pierwszego miejsca w Metalkas 2. Ekstralidze. Bydgoszczanie także nie próżnowali, przeprowadzając m.in. transfer Szymona Woźniaka. To zapowiada spore emocje w kolejnym roku.

Czytaj też:
Absurdalne sceny na spotkaniu milionera z kibicami. „Pyskówka kilku osób”
Czytaj też:
Ukochany sport Polaków rzadko jest pokazywany w TVP. „Trzeba zacząć dyskusję”

Opracował:
Źródło: X / Zbigniew Boniek