Małysz: dojechałem, jestem lepszy od Hołowczyca

Małysz: dojechałem, jestem lepszy od Hołowczyca

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Małysz osiągnął cel - ukończył Rajd Dakar (fot. Newspix) 
Spełniło się marzenie Adama Małysza jako kierowcy. Medalista olimpijski w skokach narciarskich jadący z pilotem Rafałem Martonem ukończył Rajd Dakar na 38. miejscu w gronie 160 załóg, które wystartowały 1 stycznia.
- Jestem lepszy od Krzysztofa Hołowczyca, który w debiucie w 2005 roku był sześćdziesiąty - powiedział z uśmiechem "Orzeł z Wisły" jadący samochodem Mitsubishi Pajero. Przypomniał, że do Ameryki Południowej przybył po to, by przetrwać. - Jeśli 15 stycznia osiągnę metę w Limie, poczytam sobie to za wielki sukces. Mówiłem o tym wielokrotnie przed startem. Dziś spełniło się moje marzenie jako kierowcy - podkreślił Małysz, dziękując za wsparcie, jakie miał ze strony pilota, a także zespołu RMF Caroline Team oraz kibiców.

Czytaj więcej na Wprost.pl:

Trójka na koniec. Hołowczyc skończył Dakar na 10. miejscu

Rafał Marton, najbardziej doświadczony polski pilot pod względem udziału i osiągnięć w Rajdzie Dakar, dodał, że konsekwentnie, do ostatniej chwili, realizowali założoną na starcie strategię osiągnięcia mety w Limie.

Hołowczyc z belgijskim pilotem Jean Marc Fortinem, jadący samochodem Mini All 4 Racing, ukończyli 34. edycję rajdu na dziesiątej pozycji. Był to siódmy start olsztynianina w najtrudniejszym na świecie rajdzie terenowym. Po dwóch piątych lokatach w 2009 i 2011 roku, zamierzał tym razem walczyć o podium, a nawet - czego nie ukrywał - o zwycięstwo. Jako pierwszy Polak w historii wygrał odcinek specjalny - piąty z Chilecito do Fiambali w Argentynie - oraz prowadził w klasyfikacji generalnej po trzech etapach. Po dziewiątym, z Antofagasty do Iquique w Chile, mimo wywrotki utrzymał trzecią pozycję. Następnego dnia awaria wspomagania układu hamulcowego pozbawiła jednak Hołowczyca nadziei na podium.

34. Rajd Dakar wygrała francuska załoga Stephane Peterhansel i Jean-Paul Cottret (Mini), która o 42.57 wyprzedziła Hiszpana Juana Romę z francuskim pilotem Michelem Perinem (także Mini).

zew, PAP