Argentyńczyk Carlos Tevez za opuszczenie treningu i podróż do ojczyzny bez zgody właścicieli klubu Manchesteru City musi zapłacić karę w wysokości sześciotygodniowego wynagrodzenia, co daje milion funtów - podają brytyjskie media.
W sumie za zamrożenie mu wszelkich premii, brak wypłat pensji oraz po doliczeniu mu nałożonej na niego kary, 27-letni napastnik straci ok. 9,3 mln funtów. Tevez złożył już odwołanie od decyzji klubu, ale zostało ono oddalone.
Manchester City i piłkarz od dłuższego czasu znajdują się w stanie konfliktu, który rozpoczął się we wrześniu, gdy w trakcie meczu Ligi Mistrzów przeciwko Bayernowi Monachium Tevez nie chciał zgodzić się na zejście z murawy. Od tej pory nie wystąpił w żadnym spotkaniu. W ostatnim czasie dużo mówiło się o jego transferze do Milanu, Interu lub Paris St. Germain.
PAP, arb