"To nie doping. To zatrucie pokarmowe"
Contador, najlepszy kolarz ostatnich lat, został zdyskwalifikowany na dwa lata przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie za stosowanie niedozwolonych środków podczas Tour de France w 2010 roku. Hiszpan stracił zwycięstwo w tym wyścigu, a także w trzech imprezach zakończonych jego triumfem w 2011 roku: Giro d'Italia, Dookoła Katalonii i Dookoła Murcji. Grozi mu również potężna kara finansowa, której domaga się Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) - blisko 2,5 mln euro. Zawodnik, którego wspierał m.in. ówczesny hiszpański premier Jose Luis Zapatero, twierdzi, że był to efekt nieświadomego spożycia mięsa wołowego skażonego tym środkiem. Podkreślał, że w jego moczu wykryto śladową ilość clenbuterolu (0,000 000 000 05 grama w mililitrze) i że jego przypadek kwalifikował się jako "zatrucie pokarmowe".
"Chciałem wygrać na trasie a nie w sali sądowej"
- Tak stosowana zasada "zero tolerancji" ociera się o absurd. Szukając z taką dociekliwością u każdego można znaleźć coś zakazanego - dodał 66-letni Belg. Przeciwni dyskwalifikacji są także rodacy Contadora. - Znam go bardzo dobrze i wiem, że jest niewinny. Wyrok jest haniebny, aż brak mi słów - powiedział najlepszy w Tour de France 2006 Oscar Pereiro, który triumf ten zawdzięcza... dyskwalifikacji Amerykanina Floyda Landisa. Znacznie mniej tolerancyjni są m.in. Tyler Farrar i Thor Hushovd. - Kolarstwo ma złą prasę, bo robi wszystko, by wykluczyć dopingowiczów. Inne dyscypliny tak zaciekłej walki nie prowadzą i nie ma u nich skandali. Ja wolę jednak złą prasę i czystą rywalizację, niż taką sytuację jak w amerykańskiej lidze baseballowej, gdzie nikt nawet nie próbuje dopingu wyeliminować - podkreślił Amerykanin. - Jeśli nie przestrzegasz zasad, oczywistym jest, że musisz ponieść konsekwencje. Ostro walczymy z dopingiem, bo chcemy pozbyć się oszustów. Stąd tak surowa kara - wtórował mu Norweg. Triumfatorem "Wielkiej Pętli" w 2010 roku zostanie ogłoszony Luksemburczyk Andy Schleck, który jednak nie jest z tego powodu szczęśliwy. - Nie mam powodów do zadowolenia. Przykro mi, że Alberto został ukarany. Wierzyłem w jego niewinność. Moim celem jest wygrać Tour de France na trasach, a nie w sali sądowej. Jeśli zatriumfuje w tym roku, uznam to za moje pierwsze zwycięstwo - zaznaczył Schleck.
Contador wróci na trasę w sierpniu
Contador będzie mógł powrócić do peletonu po 5 sierpnia 2012 roku. Tym samym nie weźmie udziału ani w Tour de France, ani w igrzyskach olimpijskich w Londynie. Jest natomiast możliwy jego start w rozpoczynającym się 18 sierpnia wyścigu Vuelta a Espana.
ja, PAP
Czytaj więcej na Wprost.pl:
Contador zdyskwalifikowany! Stracił zwycięstwo w Tour de France