Brytyjski lekarz: olimpijczycy, nie wymieniajcie uścisków dłoni

Brytyjski lekarz: olimpijczycy, nie wymieniajcie uścisków dłoni

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc
Szef opieki medycznej Brytyjskiego Komitetu Olimpijskiego (BOA) Ian McCurdie zalecił sportowcom, aby unikali wymiany uścików dłoni podczas tegorocznych igrzysk w Londynie. Zdaniem lekarza, w ten sposób zwiększą swoje szanse na sportowy sukces.
- Przy kontakcie fizycznym istnieje zagrożenie przenoszenia zarazków. Chodzi o to, aby zminimalizować ryzyko choroby oraz nie  narażać niepotrzebnie systemu odpornościowego organizmu. Może przejęcie na czas igrzysk sposobu powitania Japończyków, którzy jedynie kłaniają się, byłoby dobrym rozwiązaniem - powiedział McCurdie.

Pomysł ten nie spotkał się z akceptacją brytyjskiego rządu oraz sportowców. "Niewątpliwie powinniśmy często myć ręce i zapobiegać roznoszeniu zarazków, ale to nie powód, aby unikać tradycyjnego powitania w czasie olimpiady" - napisano w oświadczeniu ministerstwa zdrowia. - Może w Pekinie witałam się ze zbyt wieloma osobami - zażartowała rywalizująca w triathlonie Hollie Avil, która w trakcie igrzysk w 2008 roku, z powodu choroby, musiała zrezygnować z dokończenia występu.

Brytyjscy specjaliści od etykiety podkreślili, że unikanie uścisków dłoni mogłoby zostać odebrane przez przedstawicieli innych krajów za  obraźliwe. Sytuację starał się załagodzić rzecznik prasowy BOA. - Chodziło nam tylko o zwrócenie uwagi sportowcom na wagę higieny; mycie rąk mydłem oraz unikanie rozprzestrzeniania wirusów. To tego typu rady, jakie każdy pracodawca daje swoim pracownikom - wyjaśnił.

pap, ps