Znany kolarz nie pojedzie na olimpiadę. Przez doping

Znany kolarz nie pojedzie na olimpiadę. Przez doping

Dodano:   /  Zmieniono: 
Galimzjanow przyznał się do stosowania dopingu i prawdopodobnie zostanie zawieszony na 2 lata, fot. PAP/EPA/TIM DE WAELE 
Rosyjski kolarz Denis Galimzjanow przyznał się do stosowania niedozwolonego środka dopingowego - erytropoetyny (EPO). Dzień wcześniej zawodnik grupy Katiusza został tymczasowo zawieszony przez Międzynarodową Federację Kolarską.

Zakazana substancja została wykryta w próbce moczu pobranej w ubiegłym miesiącu, gdy 25-letni kolarz przebywał we Włoszech.

"Przyznaję się do faktu zażycia zakazanych substancji. Chciałbym podkreślić, że grupa Katiusza nie ma z tym nic wspólnego. Żaden z  członków ekipy nie wiedział o tym, co zrobiłem. To była moja prywatna decyzja i moja odpowiedzialność" - napisał w  liście skierowanym do swojej grupy zawodowej. Jak dodał, rezygnuje z  badania próbki B.

 

Wkrótce potem Katiusza - mająca swoją siedzibę w Szwajcarii -  poinformowała o zawieszeniu Galimzjanowa. Wszystko wskazuje na to, że  Rosjanin zostanie ukarany dwuletnią dyskwalifikacją. To oznacza m.in. absencję w igrzyskach olimpijskich w Londynie. Jednym z największych sukcesów Rosjanina było zwycięstwo w prestiżowym klasyku Paryż-Bruksela w 2011 roku.

mp, pap