Pomocnik Śląska Wrocław Sebastian Dudek podczas treningu złamał nos i istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie zagra do końca sezonu. To kolejny piłkarz po Jarosławie Fojucie, który z powodu kontuzji w tej rundzie może już nie pojawić się na boisku.
Jak poinformował rzecznik prasowy klubu Michał Mazur, do urazu doszło w czasie wewnętrznej gierki, po starciu z obrońcą wicemistrzów Polski Bośniakiem Amirem Spahicem. - Dudek natychmiast zszedł z boiska i został przewieziony do szpitala. Przeprowadzone badania potwierdziły pierwszą diagnozę, a na dodatek okazało się, że jest to złamanie z przemieszczeniem - mówił rzecznik.
Zawodnik przeszedł już zabieg repozycji nosa i został wypisany do domu. Za dwa dni ma przejść kontrolę, ale wiele wskazuje na to, że w obecnym sezonie może już nie zagrać.
We Wrocławiu Dudek występuje od 2004 r., a wcześniej grał w Promieniu Żary. Jest kolejnym piłkarzem Śląska, który z powodu kontuzji może już w obecnym sezonie nie wybiec na boisko. We wtorek klub poinformował, że obrońca Jarosław Fojut z powodu uszkodzenia więzadła pobocznego stawu kolanowego, nie zagra do końca rundy.
Wrocławianie z dorobkiem 47 punktów zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli piłkarskiej ekstraklasy. W niedzielę o 14.30 zmierzą się na własnym stadionie z KGHM Zagłębiem Lubin.
ja, PAP