Są to osoby, które mogą zagrozić Euro m.in. poprzez burdy. Informacje o pseudokibicach przekazują Polsce policje państw biorących udział w mistrzostwach. Jak wyjaśnił Sokołowski, umieszczane są one w zakładce Krajowego Systemu Informacji Policyjnej. Będą przetrzymywane do 30 dni po zakończeniu turnieju. - Na razie są to informacje dotyczące 200 osób, kolejne wpisywane są na bieżąco - dodał.
W ubiegłym tygodniu podczas konferencji związanej z przygotowaniami do Euro 2012 szef policji Marek Działoszyński zapowiadał, że policjanci zrobią wszystko, by osoby niebezpieczne, stanowiące zagrożenie dla Euro, nie mogły brać udziału w turnieju i wchodzić na stadiony. Poinformował również, że polska policja ma zapewnienie m.in. od kolegów z Wielkiej Brytanii, że uniemożliwią przyjazd do Polski swoim pseudokibicom.
W zapobieganiu ewentualnym burdom pomagać mają też zagraniczni tzw. spottersi. W sumie do Polski ma przyjechać 149 zagranicznych policjantów, w większości właśnie spottersów, do których zadań będzie należeć zarówno pomaganie rodzimym kibicom, jak i informowanie polskiej policji np. o osobach, które mogą wszczynać burdy. Podobnie jak polscy spottersi, będą na stadionach ubrani w błękitne kamizelki z flagami swoich państw.mp, pap