Początek meczu był zaskakujący, bowiem Paire zdobył pierwsze pięć gemów, w tym dwa przy serwisie rywala. Dopiero od tego momentu Polak zaczął odrabianie strat, ale doprowadził tylko do stanu 3:5. Wówczas, a po 31 minutach gry, nie zdołał obronić pierwszego setbola przy podaniu przeciwnika.
Druga partia przyniosła całkowitą zmianę obrazu gry, a do głosu doszedł Kubot, który wygrał ją bez straty gema w ciągu 23 minut. Tenisista z Lubina w sumie zdobył kolejnych siedem gemów, trzy z przełamań, obejmując prowadzenie 1:0 w decydującym secie. Później gra toczyła się zgodnie z regułą własnego podania. Przy stanie 4:4 Polak stracił swój serwis, a chwilę później nie zdołał wybronić się przy pierwszym meczbolu, po godzinie i 38 minutach.
W s'Hertogenbosch polski tenisista wystartował tylko w singlu. W pierwszej rundzie pokonał 106. w świecie Dudiego Selę z Izraela 6:1, 6:2.Wynik spotkania drugiej rundy:
Benoit Paire (Francja) - Łukasz Kubot (Polska, 8) 6:3, 0:6, 6:4.PAP, arb