Bartłomiej Bonk z brązowym medalem! Marcin Dołęga zawiódł

Bartłomiej Bonk z brązowym medalem! Marcin Dołęga zawiódł

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marcin Dołęga (fot. PAP/Grzegorz Jakubowski) 
Bartłomiej Bonk zajął trzecie miejsce w dwuboju ciężarowym do 105 kilogramów. Wygrał Ukrainiec Oleksiy Torokhtiy, a drugi był Navab Nasirshelal. Marcin Dołęga nie zaliczył ani jednej próby w rwaniu i zakończył finał bez wyniku.
Złoty medal: Torokhtiy Oleksiy - 412 kilogramów.
Srebrny medal: Nasirshelal Navab - 411 kilogramów.
Brązowy medal: Bonk Bartłomiej - 410 kilogramów
Dołęga Marcin: bez wyniku.

Navab Nasirshelal nie dał rady - spalił 229. Jest drugi. Ukrainiec wygrywa, a my mamy brąz! Brawo Bartłomiej Bonk!


Torokhtiy zalicza 227 i ma 412 kg łącznie. Ukrainiec prowadzi. Bonk będzie trzeci.

Navab Nasirshelal atakuje znowu 227 kilogramów i zalicza! Irańczyk obejmuje prowadzenie z 411 kg łącznie. Bonk może być maksymalnie drugi.

Ostatnie podejście Nurudinowa. Nie dał rady! Bonk już ma na pewno medal!

Torokhtiy nie daje rady 226! Ma jeszcze tylko jedną próbę!

Nurudinow nie zalicza drugiego podejścia na 226! Bonk wciąż pierwszy.

Gia Machavariani nie daje 225 kg rady i kończy bez wyniku! Zostało trzech.

Bartłomiej Bonk podchodzi do 225 kilogramów - to o trzy więcej niż jego rekord życiowy.
Niesamowicie blisko był! Już podniósł się na udach, już przenosił sztangę nad głowę. Nie udało się - teraz czeka na wyniki innych. Kończy z 410 w dwuboju i jest pierwszy.
 
Jughli Ahed nie radzi sobie z 225 również- kończy z 398 kilogramami.

Efremov atakuje 225 - ale nie dary rady. Kończy konkurs z 401 kilogramami w dwuboju.

Oleksij Torothtiy podrzuca 222 kilogramy i razem ma 407 - jest drugi.

Machavariani znowu nie dał rady - 220 kg niepodrzucone. Została mu jedna próba.

Brawo Bartłomiej Bonk! 220 zaliczone i prowadzi z 410 kilogramami w sumie.


Rusłan Nurudinow - zalicza 220 i razem ma 404 kg.

Machavariani nie zalicza 220 kg.

Niestety! Bartłomiej Bonk nie podrzuca 219 kilogramów. Zaczyna się źle.


Efremow zalicza 218 kg.

Ahed Jughli nie podrzuca 215 kilogramów.

Ivan Ifre40mow zaczyna podrzut. 213 kg zaliczone. Razem ma 396 kilogramów.

Podrzut:

Czekamy na podrzut i liczymy na Bonka. Oby pomścił kolegę.

Wielka szkoda - obaj Polacy mogli mieć po 190 kilogramów w rwaniu, dużą przewagę i rozwiązać konkurs pomiędzy sobą.

Ostatnie rwanie, ostatnia próba Dołęgi. Nie ma! SENSACJA! Marcin Dołęga pali trzy podejścia w rwaniu i nie ma wyniku! Za to prowadzi Bartłomiej Bonk! A to miał być ciężar tylko na rozgrzewkę! Mistrz olimpijski bez wyniku.

Torothtiy nie daje rady.

Niesamowity Bartek Bonk! 190 wyrwane! To on miał być tym drugim, a prowadzi!

Nurudinow też nie daje rady 190 kilogramom. Coś nie tak z tą sztangą?

Drugie podejście Dołęgi do 190 znowu nieudane! Co się dzieje?


Oleksij Torothtiy też nie podrywa 190. Ale on już ma 185 w zapasie.

Marcin Dołęga! 190 kilogramów w pierwszej próbie już podniesione? Jednak nie - jakiś techniczny błąd.


Bartłomiej Bonk z łatwością zalicza 188 kg. Może powinien więcej?

Rusłan Nurudinow nie podrywa 188 kg.

Machavarianiemu w końcu się udaje. Ale 185 kg to nie jest wynik o którym marzył.

Gia Machavariani - druga próba i znowu 185 kg spalone.

Bartłomiej Bonk - 185 kg w pierwszej próbie.


Oleksij Torothtiy. Pierwsze podejście i 185 kg podniesione.

Gia Machavariani nie zalicza 185 kilogramów.

Ahed Jughli nie radzi sobie ze 184 kg i kończy rwanie z 180 kg.

Rusłan Nurudinow - 184 kg w pierwszej próbie.

Ivan Efremov podrywa 183 kg. Ale to było już jego ostatnie podejście w rwaniu. Ubek czeka już na podrzut.

Drugie podejście też nieudane.

Navab Nasirshelal - 183 kg niezaliczone.

Ahed Jughli podrywa 180 kg.

Trzecie podejście również niezaliczone. Whaseung Kim kończy konkurs bez wyniku w rwaniu.

Drugie podejście Koreańczyka do 178 kg. Znowu nieudane.

Whaseung Kim nie zalicza 178 kilogramów.

Ivan Efremov rwie 175 kilogramów.

Konkurs zaczyna Jughli Ahed. Rwie 172 kilogramy.

Rwanie:

Szanse 30-letniego Dołęgi zwiększyły się po tym, jak z rywalizacji wycofali się jego dwaj groźni konkurenci. Rosjanie Chadżimurat Akkajew i Dmitrij Kłokow wymieniani byli jako główni rywale Dołęgi w walce o olimpijskie złoto. Powodem wycofania się z rywalizacji rosyjskich sztangistów są poważne
problemy zdrowotne, których charakteru nie podano w oficjalnym komunikacie ministerstwa sportu Rosji.

W listopadzie 2011 roku w mistrzostwach świata w podnoszeniu ciężarów w Paryżu Akkajew zajął pierwsze miejsce wynikiem 430 kg w dwuboju, Kłokow był drugi z rezultatem 428 kg. Marcin Dołęga nie startował, przechodził rehabilitację po operacji kontuzjowanego stawu skokowego. Teraz jednak Rosjanie nie startują, a pochodzący z Łukowa (lubelskie) zawodnik uważany jest za faworyta wagi 105 kg. Cztery lata temu w Pekinie zajął czwarte miejsce, przegrywając brąz minimalnie wagą ciała. W tej samej kategorii wystąpi drugi Polak Bartłomiej Bonk.

pr, PAP