- Od momentu wyboru mnie na selekcjonera minął ponad miesiąc. Jestem zadowolony, że w końcu możemy grać w piłkę - przyznał w Tallinnie Fornalik, który zamierza stosować inne ustawienie niż jego poprzednik Franciszek Smuda. Chodzi przede wszystkim o wystawienie dwóch napastników w wyjściowym składzie. - Zamierzam dokonać zmian w ustawieniu drużyny i dwóch-trzech personalnych - zapowiedział Fornalik, nie zdradzając jednak szczegółów. Przeciwko Estończykom zagra m.in. pomijany przez Smudę Arkadiusz Piech świetnie znany nowemu selekcjonerowi ze wspólnej pracy w Ruchu Chorzów. Kapitanem drużyny, podobnie jak za kadencji Smudy, będzie Jakub Błaszczykowski.
Przypuszczalny skład: Wojciech Szczęsny (Przemysław Tytoń) - Łukasz Piszczek, Marcin Wasilewski, Damien Perquis, Jakub Wawrzyniak - Jakub Błaszczykowski, Eugen Polanski, Adrian Mierzejewski, Maciej Rybus - Robert Lewandowski, Arkadiusz Piech (Artur Sobiech).
PAP, arb