Największym pechowcem drugiego dnia rajdu jest prowadzący w cyklu IRC (International Rally Challenge) Andreas Mikkelsen (Skoda Fabia S2000). Norweg już na początku pierwszego odcinka specjalnego Halenkovice (21,4 km) przebił oponę.
Po jej zmianie na trasie OS-u, kilka kilometrów dalej, opona po raz drugi została uszkodzona i do mety dojechał na „kapciu” tracąc do zwycięzcy tej próby Kopecky'ego 4.43,1. Po tym odcinku Norweg spadł w klasyfikacji na dziesiątą pozycję.
Przed nim znalazł się Sołowow, który miał 10,7 s przewagi. Jednak na kolejnym OS-ie Kudlovice (11,4 km), po zmianie opony Norweg był szybszy od Polaka o ponad 12 s i wyprzedził go w klasyfikacji generalnej rajdu.
Drugi niedzielny odcinek wygrał Hanninen i umocnił się na pozycji lidera. Trzeci, najdłuższy w rajdzie OS Majak długości 23,4 km zapowiadał się jako wielka, oponiarska loteria. Przed startem zaczął padać deszcz, ale prognoza meteorologiczna przewidywała, że ustanie po kilku minutach. W tej sytuacji niektórzy zawodnicy, w tym Mikkelsen założyli opony na suchą nawierzchnię, jednak większość zawodników zdecydowała się na opony deszczowe.
I to był trafny wybór, samochody z oponami na suchą nawierzchnię trudno było utrzymać na drodze. Odcinek wygrał Hanninen, drugi na mecie Kopecky stracił do Fina ponad 10 s. Mikkelsen pomimo złego doboru ogumienia był piąty i awansował w klasyfikacji generalnej na dziewiątą pozycję.
Sołowow uzyskał 11. czas i na trzy OS-y przed końcem rajdu jest dziesiąty. Do wyprzedzającego go Norwega traci 23 s.
Trzy ostatnie w rajdzie, popołudniowe odcinki zapowiadają się bardzo interesująco; prognoza pogody przewiduje opady deszczu. Na trasie będzie bardzo ślisko, wszystko się może wydarzyć. Lider po 12. odcinkach Hanninen wyprzedza Kopecky'ego o 16,2 s i trzeciego Czecha Romana Krestę (Skoda Fabia S2000) o 1.15,2.eb, pap