Zbigniew Boniek nie potwierdził oficjlanie swojej kandydatury na prezesa PZPN. - Jestem ostatni w kolejce po głosy baronów - powiedział w rozmowie z Radiem ZET były piłkarz.
Zbigniew Boniek stwierdził, że chce startować w wyborach na prezesa PZPN. Nie chce jednak popełnić tego samego błędu co w poprzednich wyborach, gdy najpierw ogłosił, że będzie kandydował, a później zebrał głosy i przegrał. - Bieg jednak dopiero rozpocząłem - zaznaczył w rozmowie z Radiem ZET.
Były piłkarz podkreśla, że jest ostatni w kolejce po głosy baronów. - Przede mną są Kosecki, Antkowiak i Nowak, którzy będą ubiegać się o fotel szefa piłkarskiego związku - stwierdził. Głosy szefów wojewódzkich związków piłkarskich - tzw. "baronów" są kluczowe do wygranej w wyborach na szefa PZPN.
Boniek zapowiedział, że swoją decyzję ogłosi 25. września.
ja, Radio ZET
Były piłkarz podkreśla, że jest ostatni w kolejce po głosy baronów. - Przede mną są Kosecki, Antkowiak i Nowak, którzy będą ubiegać się o fotel szefa piłkarskiego związku - stwierdził. Głosy szefów wojewódzkich związków piłkarskich - tzw. "baronów" są kluczowe do wygranej w wyborach na szefa PZPN.
Boniek zapowiedział, że swoją decyzję ogłosi 25. września.
ja, Radio ZET