Jan Tomaszewski uważa, że PZPN powinien ufundować nagrodę mężczyznom, którzy 16 października, w czasie gdy ważyły się losy meczu Polska-Anglia (ostatecznie z powodu intensywnych opadów deszczu spotkanie zostało przełożone na następny dzień) wtargnęli na murawę Stadionu Narodowego i efektownie "nurkowali" w stojącej na murawie wodzie. - Rozładowali atmosferę, bo ci wściekli kibice mogli zrobić krzywdę tym, co siedzieli w loży VIP - przekonuje na antenie TVN24 Tomaszewski.
Poseł PiS jest zdania, że fakt, iż mecz musiał zostać przełożony to "hańba", za którą winę ponosi organizator spotkania, czyli PZPN. I apeluje, by związek ufundował "pływakom" karnety na wszystkie mecze za rozładowanie napiętej atmosfery na stadionie.
Rozegrany 17 października mecz Polska-Anglia zakończył się wynikiem 1:1. Kibice za wtargnięcie na murawę zostali objęci dwuletnim zakazem stadionowym - jednocześnie sąd warunkowo na rok zawiesił postępowanie w ich sprawie. Mężczyznom groziły nawet 3 lata więzienia.
TVN24, arb
Rozegrany 17 października mecz Polska-Anglia zakończył się wynikiem 1:1. Kibice za wtargnięcie na murawę zostali objęci dwuletnim zakazem stadionowym - jednocześnie sąd warunkowo na rok zawiesił postępowanie w ich sprawie. Mężczyznom groziły nawet 3 lata więzienia.
TVN24, arb