Boruc rzucił butelką w kibiców?

Boruc rzucił butelką w kibiców?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Artur Boruc jeszcze w reprezentacji Polski (fot. MACIEJ GILLERT / Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Artur Boruc ma problemy w angielskim Southampton. Ledwo zdążył zdobyć miejsce w pierwszym składzie "Świętych", a już wdał się w kłótnię z kibicami, według których polski bramkarz miał rzucić w nich butelką - podaje tvn24.pl
Niedzielny mecz Southampton - Tottenham był dla Boruca drugim spotkaniem w barwach angielskiego klubu, a pierwszym przed własną publicznością. Według "Daily Star" bramkarz - wyszydzany przez kibiców za wpuszczane gole - w końcu nie wytrzymał. Najpierw odpowiedział fanom przekleństwami, a później rzucił w ich kierunku butelkę pełną wody. Ta wylądowała na sektorze... rodzinnym, ale na szczęście nie trafiła żadnego rodzica z dzieckiem. Odbiła się od pleców stadionowego stewarda.

- Dwójka moich dzieci musiała oglądać wybuch jego złości - cytuje jednego z kibiców gazeta. Klub już zajął się sprawą Polaka. "Potwierdzamy, że prowadzimy dochodzenie w sprawie domniemanego incydentu z udziałem Artura Boruca, który miał miejsce pod koniec pierwszej połowy. Klub zarzuty traktuje poważnie i w odpowiedni sposób zajmie się sprawą" - napisano w oświadczeniu.

Artur Boruc trafił do Southampton w zeszłym miesiącu. Przed tygodniem zadebiutował w meczu z West Ham United, gdzie jego zespół przegrał 1:4, a Boruc zawinił przy stracie przynajmniej jednej z bramek.

pr, tvn24.pl