Rewolucja w najwyższej klasie rozgrywek piłkarskich w Polsce wydaje się być przesądzona. Ekstraklasa przedstawiła wszystkim klubom propozycję zmian, które miałyby wejść w życie już w najbliższych sezonach - podaje serwis internetowy "Piłki Nożnej".
Ekstraklasa przygotowała kilka wariantów reorganizacji rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy. Żaden wariant nie jest jednak jeszcze ostateczny. - Wcale nie twierdzę, że będziemy zamykać się w tych trzech koncepcjach. Może ktoś wymyśli czwartą, piątą, a na koniec najlepsza okaże się ósma? Do końca listopada daliśmy sobie czas na zebranie pomysłów - powiedział Bogusław Biszof, prezes Ekstraklasy SA.
Punktem wspólnym wszystkich opcji jest utrzymanie dotychczasowej ilości klubów w Ekstraklasie - szesnastu.
Pierwszy wariant zakłada wprowadzenie poważnych zmian w sezonie 2014/15, a najbliższe lata pełniłyby rolę okresu przejściowego. W rundzie zasadniczej nadal zespoły grałyby po 30 spotkań (mecz i rewanż) ale następnie liga byłaby dzielona na dwie grupy (miejsca 1-8 i 9-16), w których każdy zespół rozegrałby dodatkowe siedem spotkań. Docelowo - od sezonu 2014/15 - byłoby to 14 meczów. Łącznie polscy ligowcy musieliby grać w 44 kolejkach i 352 spotkaniach.
Drugi wariant zmienia system z obecnego jesień-wiosna na wiosna-jesień. Podczas sezonu zasadniczego każdy klub rozgrywałby 30 spotkań i dodatkowe 14 w rundzie finałowej, przy podziale na dwie grupy.
Trzeci wariant jest najbardziej skomplikowany. Po 30 meczach sezonu zasadniczego liga również byłaby podzielona na trzy grupy: od miejsca pierwszego do szóstego, od siódmego do jedenastego i od dwunastego do szesnastego. W grupie mistrzowskiej każdy zespół musiałby rozegrać po 10 spotkań, zespoły z miejsc 7-11 zagrałaby pięć meczów na własnym boisku, a ekipy z miejsc 12-16 po cztery spotkania na swoim terenie.
pr, pilkanozna.pl
Punktem wspólnym wszystkich opcji jest utrzymanie dotychczasowej ilości klubów w Ekstraklasie - szesnastu.
Pierwszy wariant zakłada wprowadzenie poważnych zmian w sezonie 2014/15, a najbliższe lata pełniłyby rolę okresu przejściowego. W rundzie zasadniczej nadal zespoły grałyby po 30 spotkań (mecz i rewanż) ale następnie liga byłaby dzielona na dwie grupy (miejsca 1-8 i 9-16), w których każdy zespół rozegrałby dodatkowe siedem spotkań. Docelowo - od sezonu 2014/15 - byłoby to 14 meczów. Łącznie polscy ligowcy musieliby grać w 44 kolejkach i 352 spotkaniach.
Drugi wariant zmienia system z obecnego jesień-wiosna na wiosna-jesień. Podczas sezonu zasadniczego każdy klub rozgrywałby 30 spotkań i dodatkowe 14 w rundzie finałowej, przy podziale na dwie grupy.
Trzeci wariant jest najbardziej skomplikowany. Po 30 meczach sezonu zasadniczego liga również byłaby podzielona na trzy grupy: od miejsca pierwszego do szóstego, od siódmego do jedenastego i od dwunastego do szesnastego. W grupie mistrzowskiej każdy zespół musiałby rozegrać po 10 spotkań, zespoły z miejsc 7-11 zagrałaby pięć meczów na własnym boisku, a ekipy z miejsc 12-16 po cztery spotkania na swoim terenie.
pr, pilkanozna.pl