Marek Jóźwiak został zwolniony z Legii Warszawa. Piastował funkcję dyrektora ds. transferów.
- Jestem zaskoczony. Nie jest łatwo się rozstać z klubem, w którym pracowałem bez przerwy przez 12 lat - mówi tvn24.pl.
Jóźwiak twierdzi, że powodem jego zwolnienia nie były transfery. - Nie odchodzę za transfery. W ogóle nie rozmawialiśmy o przyczynach - przyznaje jednak.
Jóźwiak zdradza, że o zwolnieniu poinformował go nowy prezes Legii Bogusław Leśnodorski. - Nie spodziewałem się. Zresztą jak mogłem się spodziewać, skoro akurat pracowałem nad transferem piłkarza, którego chcieliśmy sprowadzić do Legii? - podkreśla były już dyrektor ds. transferów.
Teraz ma zamiar odpocząć. - Zresetuję się. Później się zastanowię, co dalej.- Skończyłem kurs trenerski, może zasiądę na ławce. Ale na pewno najpierw jako asystent, by zebrać doświadczenie - kończy Jóźwiak.
mp, tvn24.pl
Jóźwiak twierdzi, że powodem jego zwolnienia nie były transfery. - Nie odchodzę za transfery. W ogóle nie rozmawialiśmy o przyczynach - przyznaje jednak.
Jóźwiak zdradza, że o zwolnieniu poinformował go nowy prezes Legii Bogusław Leśnodorski. - Nie spodziewałem się. Zresztą jak mogłem się spodziewać, skoro akurat pracowałem nad transferem piłkarza, którego chcieliśmy sprowadzić do Legii? - podkreśla były już dyrektor ds. transferów.
Teraz ma zamiar odpocząć. - Zresetuję się. Później się zastanowię, co dalej.- Skończyłem kurs trenerski, może zasiądę na ławce. Ale na pewno najpierw jako asystent, by zebrać doświadczenie - kończy Jóźwiak.
mp, tvn24.pl